Jest pozwolenie na użytkowanie bloku przy ul. ks. Bernata. Mieszkańcy w końcu mogą się wprowadzać
Klucze mieli odebrać w styczniu 2019 roku.
W połowie czerwca pisaliśmy o problemach osób, które kupiły mieszkania w bloku przy ulicy ks. Bernata na Śródce. Chodzi o inwestycję Śródka od nowa realizowaną przez Grupę Partner. Właściciele mieszkań skarżyli się na problemy z deweloperem, opóźnienia i szereg innych nieprawidłowości. Pod koniec kwietnia deweloper złożył w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego wniosek o wydanie pozwolenia na użytkowanie, ale do połowy czerwca nie uzupełnił dokumentacji, co nakazał PINB. Braki były poważne, o czym także pisaliśmy na naszym portalu. W dokumentach nie było m.in. dziennika budowy, oświadczeń kierowników poszczególnych robót, decyzji UDT w sprawie wind, pozwoleń wydanych przez m.in. straż pożarną. Ostatecznie po interwencji mediów deweloper uzupełnił dokumentację, a PINB we wtorek mógł wydać pozwolenie na użytkowanie obiektu.
- Deweloper o decyzji PINB dowiedział się ode mnie. Domyślam się, że nie otrzymał jeszcze oficjalnej informacji z inspektoratu i dlatego oficjalnie nie poinformował jeszcze mieszkańców o tym, że jest pozwolenie na użytkowanie - mówi nam Piotr Bigus, jeden z właścicieli mieszkania w bloku. - Ja odbieram klucze w przyszłym tygodniu, ale to nie kończy sprawy. Deweloper już w styczniu powinien wymienić ramę okna w moim mieszkaniu, która jest pęknięta. Do dzisiaj tego nie zrobił. Postanowił zaszpachlować pęknięcie. Na pewno tak tego nie zostawię - dodaje.
W umowach właścicieli mieszkań nie znalazł się zapis o karach umownych dla dewelopera w przypadku opóźnienia oddania inwestycji. - Osoby, które obecnie mieszkają w wynajmowanych mieszkaniach mogą jedynie domagać się w sądzie zwrotu kosztów od dewelopera, co na pewno będą robić - kończy Bigus.