Utrudnienia i korki na Niestachowskiej / św. Wawrzyńca. "Poranna masakra komunikacyjna"
Od wtorku zmieniono tu organizację ruchu.
Już w ubiegłym tygodniu informowaliśmy o zmianach w organizacji ruchu, jakie nastąpią w tym rejonie od 30 czerwca ze względu na remont wiaduktu kolejowego nad ul. Niestachowską. Zamknięto tu lewe skrajne pasy ulicy Niestachowskiej w obu kierunkach. Czasowo zamknięto te lewy skrajny pas do skrętu w lewo z ul. św. Wawrzyńca w ul. Niestachowską oraz lewy skrajny pas do skrętu w lewo z ul. Żeromskiego w ul. św. Wawrzyńca.
- Objazd dla kierowców jadących w kierunku zachodnim poprowadzony zostanie ul. Wojska Polskiego. Dla kierowców jadących z północy Poznania na wlocie skrzyżowania z ul. św. Wawrzyńca dostępne będą trzy pasy ruchu - lewy do jazdy na wprost, środkowy do jazdy na wprost lub w prawo oraz prawy pas do skrętu w prawo w ul. św. Wawrzyńca. Prędkość maksymalna pojazdów pod wiaduktem wynosić będzie 50 km/godz - informował w ubiegłym tygodniu Zarząd Dróg Miejskich.
Zmiany weszły w życie we wtorek i jak pisze nasz czytelnik, spowodowały tu poranną masakrę komunikacyjną. - Od kilku dni na skrzyżowaniu można było dostrzec tablice, że od 30.06 wprowadzone zostaną zmiany w organizacji ruchu. Dziś od samego rana pozmieniano pasy ruchu i wyłączono sygnalizację. Na skrzyżowaniu totalna masakra, korki, chaos, cwaniactwo innych kierowców. Czy naprawdę, jeżeli od pewnego czasu wiadomo, że zostanie zmieniona organizacja ruchu to nie powinien pojawić się tam policjant kierujący ruchem? Przynajmniej w godzinach porannego i popołudniowego szczytu? Chyba właśnie od tego jest służba drogowa? Ja już uzbrajam się w cierpliwość na popołudniowy powrót do domu - napisał do nas czytelnik.
Najpopularniejsze komentarze