Szaleńczy pościg za kierowcą Forda Mondeo. Zatrzymał się dopiero w polu kukurydzy
Kierowca może trafić do więzienia.
W niedzielę wieczorem policjanci z Wągrowca próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę Forda Mondeo, który przekroczył prędkość o 41 km/h. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli. Policjanci rozpoczęli pościg.
Kierujący próbował uciec kierując się w stronę Wągrowca, jednak w Kaliskach skręcił w stronę Łekna. Po przejechaniu przez Tarnowo Pałuckie, na kolejnym łuku drogi wjechał w pole kukurydzy. Szczęśliwie nikomu podczas tej szaleńczej jazdy nic się nie stało. Kierowca, został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie - relacjonuje sierż. sztab. Dominik Zieliński, oficer prasowy policji w Wągrowcu.
Okazało się, że w jego organizmie znajdowało się około 1,3 promila alkoholu. Usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości i niezatrzymania się do kontroli dającym mu do tego wyraźne sygnały, jadącym za nim policjantom - dodaje.
Mężczyzna może trafić do więzienia nawet na 5 lat.