Wzruszający finał poszukiwań seniora. Wycieńczonego mężczyznę znaleziono na polu, czuwał przy nim pies
Starszy mężczyzna z powiatu kaliskiego w sobotę wyszedł z domu i ślad po nim zaginął.
78-latek z Jamnic wyszedł w sobotę na spacer, ale nie wrócił do domu. W poniedziałek rano rozpoczęto poszukiwania. Prowadzili je strażacy, policjanci, a także mieszkańcy i wolontariusze z Grupy Szukamy i Ratujemy. - Jedziemy, wykonujemy zadanie i wracamy. Ta historia jest inna. Kiedy w sobotę zaginiony mężczyzna wyszedł z domu i nie miał sił do powrotu, nadzieję niósł mu czworonożny przyjaciel. Przez 3 dni wierny kompan nie opuścił zaginionego znajdującego się w polu - informują członkowie Grupy Szukamy i Ratujemy na Facebooku.
Mężczyznę odnaleziono w poniedziałek wieczorem. Prawdopodobnie zasłabł na polu i nie był w stanie wrócić do domu. Pies nie opuścił go nawet na chwilę. - Mężczyzna był wycieńczony, osłabiony - został przekazany Zespołowi Ratownictwa Medycznego. Bliscy, sąsiedzi zaopiekują się pieskiem do powrotu właściciela - dodają.