Wypalał kable w lesie przy ul. Dymka. Na widok strażników zaczął uciekać

Strażnicy patrolujący okolicę ulicy Dymka zwrócili uwagę na dym wydobywający się z lasu.

Weszli między drzewa, by sprawdzić czy nie doszło tu do pożaru. - Na miejscu zastano mężczyznę, który w ognisku wypalał kable - wyjaśniają strażnicy. - Próbował uciekać, ale strażnicy szybko doprowadzili go do porządku - mandaty na łączną kwotę 400 zł kilkakrotnie przewyższają koszt zakupu urządzenia do zdejmowania otuliny z kabli elektrycznych - dodają.

Przypominamy, że w całym kraju, mimo ostatnich opadów deszczu, wciąż występuje ryzyko pożarów w lasach ze względu na suszę. Tym bardziej apelujemy o zwracanie uwagi na np. dym wydobywający się z lasu i informowanie o takich incydentach służb.