Trener Korony przed Lechem: sami dla siebie jesteśmy największym zagrożeniem
W niedzielę Lech Poznań zagra na wyjeździe z Koroną Kielce.
Spotkanie ma znaczenie dla obu zespołów - Kolejorz chce zapewnić sobie miejsce w czołowej czwórce, a gospodarze toczą bój o utrzymanie i każdy punkt jest dla nich na wagę złota.
Trener Dariusz Żuraw zapewnił, że jego zespół będzie chciał zagrać ofensywnie i zdominować rywala. W Kielcach są świadomi atutów Kolejorza. - Lech generalnie jest dobrym zespołem i na pewno atak jest ich najmocniejszą stroną, natomiast każda drużyna ma lepsze i słabsze strony, my postaramy się wykorzystać ich słabości, jednocześnie neutralizując zagrożenia - mówił trener Maciej Bartoszek na łamach korona-kielce.pl.
W spotkaniach z Piastem Gliwice czy Zagłębiem Lubin Korona wychodziła na prowadzenie, nie udawało jej się jednak utrzymać go do końca. Czy to kwestia braków w przygotowaniu kondycyjnym? - Czy w ostatnich meczach brakowało nam sił, to jest inna kwestia. Zawodnicy gdzieś w podświadomości cofają się, próbują bronić wyniku i to jest nasz problem. Wówczas przestajemy prowadzić grę i zaczynamy niepotrzebnie biegać za piłką, stąd muszę porozmawiać o tym z piłkarzami, ponieważ wciąż sobie powtarzamy te rzeczy, a mimo to powielają się stare błędy - ocenił szkoleniowiec kielczan.
- Myślę, że na tę chwilę największym zagrożeniem dla siebie jesteśmy my sami. Musimy skupić się na tym jak będziemy się prezentować na boisku, realizować założenia, natomiast każdego rywala trzeba szanować, również tego, który dziś jest nieco pod formą, ponieważ za dwa tygodnie może być w dużo lepszej dyspozycji - dodał Bartoszek.
Początek niedzielnego spotkania o 18:00. Wszystkie mecze 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy rozpoczną się równocześnie.
