Staranował autem bramę, bo pomylił pedał hamulca z gazem. "To prawdopodobne, bo nie ma prawa jazdy"

Do zdarzenia doszło pod koniec maja, ale sprawców zatrzymano na początku czerwca.

25 maja Wodociągi Kościańskie poinformowały na Facebooku, że ubiegłej nocy nieznani sprawcy dostali się na teren stacji uzdatniania wody przy ulicy Jesionowej w Kościanie. - Uszkodzili bramę wjazdową, wyrwali i połamali siłowniki od bramy, uderzyli w drzewo, rozjechali trawnik. Ktokolwiek widział zdarzenie lub zna szczegóły proszony o kontakt z policją lub Wodociągami Kościańskimi. Samochód prawdopodobnie peugeot 207 lub 307 SW kombi. Panowie zgubili listwy boczne oraz grill przedni - można było przeczytać na portalu społecznościowym.

Policjanci natychmiast zajęli się sprawą. Jeszcze tej samej nocy, w której doszło do zdarzenia, znaleźli uszkodzony samochód, który prawdopodobnie uczestniczył w zdarzeniu. - Na początku czerwca policjanci dotarli do 24-letniego mieszkańca Kościana. Jak się okazało, to on wjechał srebrnym peugeotem na teren firmy uszkadzając bramę. Mężczyzna wyjaśnił, że pomylił pedał hamulca z gazem. Jest to bardzo prawdopodobne, gdyż nie posiada uprawnień do kierowania - tłumaczą policjanci.

Gdy mężczyzna uszkodził bramę wjazdową, zamienił się miejscami z pasażerem, który równocześnie jest właścicielem samochodu. To właściciel podjął próbę wyjazdu z terenu Wodociągów Kościańskich. - Ten manewr również okazał się zbyt trudny dla kierowcy, ponieważ tym razem w bramę uderzył 32-letni obywatel Ukrainy. Także w tym przypadku mogły zawieść umiejętności prowadzenia pojazdu, gdyż właściciel peugeota także nie posiada uprawnień do kierowania.

Mężczyzn ukarano wysokimi grzywnami.