Kamil Jóźwiak kluczem do wygranej Kolejorza? "Wielokrotnie potwierdzał swoją wartość"
W sobotni wieczór wiele może zależeć od postawy Kamila Jóźwiaka.
Młody skrzydłowy nie próżnował podczas przerwy spowodowanej koronawirusem, co udowodnił w spotkaniu ze Stalą Mielec, które zakończył z asystą i bramką, prezentując się zdecydowanie najlepiej spośród piłkarzy Lecha Poznań. Nic dziwnego, że przed hitowym starciem z Legią Warszawa znalazł się on na czołówkach mediów. Sobotnie spotkanie zapowiadane jest jako starcie Jóźwiaka i Michała Karbownika - największej "perełki" Wojskowych. To ich grze kibice i eksperci będą przyglądać się ze szczególną uwagą.
Jóźwiak w całym sezonie zdobył 7 bramek (lepszy w Lechu jest tylko Gytkjaer), razem z Pedro Tibą jest ponadto liderem klasyfikacji asystentów (6 ostatnich podań). Sobotni rywale Kolejorza są świadomi jego wartości. - Postawą Jóźwiaka z Lecha byłbym zaskoczony, gdyby była ona słaba. Jest to chłopak, który wielokrotnie potwierdzał swoją wartość. Lech pokazał, że po tej długiej przerwie też jest gotowy do rozpoczęcia sezonu. W meczu pucharowym pokazali dużo jakości. Sporo dobrego można powiedzieć też o naszym meczu, więc obu drużynom przyjdzie spotkać się z nieco wyżej ustawioną poprzeczką. Przy takim oporze przeciwnika będzie trzeba się zaprezentować jak najlepiej - mówił trener Legii, Aleksandar Vuković, cytowany przez legia.com
Dla Jóźwiaka najbliższe tygodnie mogą być kluczowe w kontekście przyszłości. Zawodnik co prawda w lutym przedłużył swoją umowę do czerwca 2022 roku, ale nie jest tajemnicą, że obserwuje go wiele klubów znacznie bogatszych od Lecha - zimą pisano m.in. o zainteresowaniu z amerykańskiego MLS. Dobre występy w końcówce sezonu z pewnością podbiją jego wartość na rynku transferowym, na czym skorzysta sam zawodnik i budżet Kolejorza.
Na razie jednak piłkarz skupia się na meczu z Legią. Jóźwiak pokazał w Mielcu, że potrafi wypracować sytuację kolegom, a w razie potrzeby przeprowadzić indywidualną akcję. Jeśli wysoką formę potwierdzi w sobotni wieczór, to fani Kolejorza powinni mieć sporo powodów do radości. Początek spotkania o 20:00.
