Reklama
Reklama

Według prof. Simona rząd zbyt szybko znosi obostrzenia. "Epidemia jest. Nie pójdę na film, nie wybrałbym się na wesele"

fot. LEEROY Agency / Pixabay
fot. LEEROY Agency / Pixabay

Nie wszyscy specjaliści popierają ogłoszone w środę plany dotyczące luzowania obostrzeń.

Sceptycznie o tych pomysłach wypowiedział się w rozmowie z RMF FM prof. Krzysztof Simon, ordynator oddziału chorób zakaźnych wrocławskiego szpitala specjalistycznego oraz konsultant wojewódzki. Jego zdaniem zbyt szybko odmrożono branże i aktywności łączące się z przebywaniem wielu ludzi w zamkniętych pomieszczeniach. Chodzi m.in. o kina czy imprezy weselne.

- Nie pójdę na film, nie wybrałbym się też na wesele - dodaje - Nie poszedłbym na wesele w czasie epidemii, bo ja wiem, jak ludzie chorują. Nie zamierzam się narażać w sposób tak bezmyślny na zachorowanie i śmierć - stwierdził. Jako błąd ocenił również zapowiedziane na sobotę zniesienie limitów w restauracjach.

Prof. Simon podkreślał w rozmowie z reporterem RMF FM, że zdecydowane ruchy podjęte w marcu pozwoliły uniknąć zapaści w służbie zdrowia. Radykalne odmrażanie może mieć jego zdaniem skutki w radykalnym wzroście liczby chorych. - Epidemia jest. Wirus nie otrzymał SMS-a: do widzenia. Wirus się utrzyma, czy to się komuś podoba, czy nie podoba - tłumaczył lekarz.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Przed nami niebezpieczna noc. Jest ostrzeżenie meteo!
10℃
5℃
Poziom opadów:
3.1 mm
Wiatr do:
33 km
Stan powietrza
PM2.5
8.11 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro