Nożownik z Poznania wyskoczył przez okno podczas przesłuchania

Wracamy do sprawy nożownika, który ranił dwie osoby w Zaniemyślu.
Mężczyzna został zatrzymany 19 maja, po tym jak zaatakował trzy osoby, a dwie z nich ranił nożem. Przy 36-latku z Poznania znaleziono m.in. narkotyki, a sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Grozi mu do 20 lat więzienia.
Do naszej redakcji dotarła jednak informacja o zdarzeniu, do którego miało dojść dzień po zatrzymaniu. - Podczas przesłuchania przez prokuratora w siedzibie KPP w Środzie Wlkp. sprawca uciekł przez okno i został złapany dopiero po kilkudziesięciu minutach i obławie całej jednostki na terenie miasta - napisała nasza czytelniczka.
- Rzeczywiście, doszło do próby ucieczki, która została szybko udaremniona - przekazała nam asp. Edyta Kwietniewska, rzecznik policji w Środzie Wielkopolskiej. Nie potwierdziła jednak, że zatrzymany jako drogę ucieczki wybrał okno.
Co ważne, poznaniak nie był wówczas w dyspozycji policji. Normalnie byłby on doprowadzony na przesłuchanie do prokuratury, ale sytuacja epidemiologiczna wymusiła zmianę procedur. - Użyczyliśmy jednego z naszych pomieszczeń, ale to od prokuratora prowadzącego przesłuchanie zależy czy mają być przy nim obecni policjanci oraz czy zatrzymany ma założone kajdanki - wyjaśniła asp. Kwietniewska.