Sąd zabezpieczył część majątku dzieci Mariusza Świtalskiego. W tle poważne biznesowe problemy
Mariusz Świtalski odpowiada za sukces sklepów Biedronka i Żabka, ale obecnie ma bardzo poważne problemy.
Już w marcu pisaliśmy, że jego problemy są spowodowane nieudaną inwestycją w sieć sklepów Małpka Express. Sieć miała być konkurencją dla Żabek, ale pomysł nie wypalił. Świtalski sprzedał więc sieć amerykańskiej spółce Forteam Investments za 362 miliony złotych. Nie była to jednak zwykła transakcja kupna - sprzedaży. Świtalski dał Amerykanom gwarancję. Gwarancję na to, że jeśli spółka zdecyduje się sprzedać sieć komuś innemu i nie otrzyma za nią określonej kwoty, będzie mogła żądać takich pieniędzy od Świtalskiego.
Amerykanie chcieli sprzedać sieć, ale nikt nie chciał im zapłacić tyle, ile żądali. Ostatecznie sklepy Małpka Express zniknęły, a spółka rok temu zażądała od poznańskiego biznesmena zwrotu 300 milionów złotych. Do dziś ich nie otrzymała. Sprawa trafiła więc do sądu, który na wniosek amerykańskiej spółki zabezpieczył majątek poznaniaka. Nastąpiło to pod koniec lutego.
Jak dziś informuje amerykańska spółka Forteam Investments, uzyskała ona w poznańskim sądzie zabezpieczenie roszczeń w sprawie przeciwko dzieciom Świtalskiego - Mateuszowi, Marcinowi, Mikołajowi i Nataszy. Chodzi o certyfikaty inwestycyjne w funduszu Świtalski FIZ. Według Amerykanów Mariusz Świtalski przeniósł je na swoje dzieci krzywdząc tym samym amerykańską spółkę jako wierzyciela. Amerykanie sugerują, że Świtalski wiedział, iż będzie musiał im zapłacić "odszkodowanie gwarancyjne" i dlatego ma się wyzbywać majątku, a także ma "ukrywać swój majątek", przez co uniemożliwia dochodzenie roszczeń amerykańskiej spółce.
Mariusz Świtalski to twórca nie tylko sieci Biedronka czy Żabka, ale też Elektromisu. Wiązano go ze sprawą zaginięcia dziennikarza - Jarosława Ziętary, nie postawiono mu jednak zarzutów. Zeznawał w charakterze świadka. Zarzuty usłyszeli natomiast jego ochroniarze.
Najpopularniejsze komentarze