Majówka inna niż zwykle: "poznaniacy kolejny raz egzamin z odpowiedzialności za innych, zdali celująco"
To, czy poznaniacy przestrzegają zasad bezpieczeństwa podczas przemieszczania się przez cały weekend majowy sprawdzali strażnicy miejscy.
Patrole straży były obecne w parkach, poznańskich lasach, najczęściej uczęszczanych drogach rowerowych, ale również na leśnych parkingach i oczywiście, w ostatnio najbardziej atrakcyjnym miejscu Poznania - "Ścieżce w koronach drzew Antoninek".
Chociaż to kapryśna aura spowodowała zdecydowanie mniejsze zainteresowanie rekreacją na świeżym powietrzu, to jednak wszędzie można było spotkać spacerujących. Wszędzie tam, podczas spaceru z dziećmi, na rowerach czy z kijkami, na Starym Rynku, czy w kolejce po żywność przy ul. Dworcowej ("Zupa na Głównym") - ludzie dystansowali się i zakrywali usta i nos - relacjonuje Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej.
Tym razem majówka przebiegała bez biesiad nad Wartą, spokojniej w gronie rodzinnym, ale bezpieczniej. Kilka sporadycznych interwencji dotyczyło grupowania się osób, czy korzystania z placu zabaw, ale po wyjaśnieniu obowiązujących zasad bezpieczeństwa, wszyscy zastosowali się do poleceń strażników. Można powiedzieć, że poznaniacy kolejny raz "egzamin" z odpowiedzialności za innych, zdali celująco! - dodaje.
Najpopularniejsze komentarze