Poznań nie otworzy żłobków i przedszkoli 6 maja. "Nie podejmiemy takiego ryzyka"
Urzędnicy wyjaśniają, że miasto nie zdecyduje się na otwarcie placówek, "jeżeli będzie istniało ryzyko, że wpłynie to na zdrowie dzieci i ich opiekunów".
W środę premier poinformował, że od 6 maja można w Polsce otwierać żłobki i przedszkola. Decyzję pozostawił jednak organom założycielskim. Jacek Jaśkowiak już około południa odniósł się do sprawy mówiąc, że przywrócenie z dnia na dzień działalności takich placówek byłoby szaleństwem. - Zanim je otworzymy, musimy najpierw zapewnić bezpieczeństwo dzieciom i pracownikom. Decyzję podejmę, gdy znane będą szczegółowe wytyczne dotyczące utrzymania reżimu sanitarnego w tych placówkach - podkreśla prezydent Poznania.
W środę na rządowych stronach internetowych umieszczono wytyczne, które muszą być spełnione przez instytucje opieki nad dziećmi, by te mogły funkcjonować w czasach pandemii. Jest w nich mowa m.in. o konieczności czyszczenia i dezynfekowania każdej zabawki po używaniu jej przez dziecko, czy przygotowaniu osobnego pomieszczenia do "izolacji".
- Realizacja zawartych w materiale zasad, wymusza na prezydencie, a także dyrektorach żłobków i przedszkoli podjęcie wielu działań, w szczególności: przygotowania i wdrożenia poważnych zmian w sposobie organizacji opieki nad małymi dziećmi; wdrożenia, gwarantujących bezpieczeństwo dzieci jak i pracowników zasad, których celem jest zapobieganie rozprzestrzeniania się SARS-Cov-2, ograniczenia przestrzeni placówek (wyodrębnienie pomieszczeń na izolację), ograniczenia liczby dzieci - zauważają urzędnicy.
- Widać, że wytyczne dla przedszkoli i żłobków zostały przygotowane przez osoby nie mające wiedzy o obecnych realiach, m.in. braku środków ochrony osobistej w szpitalach. Do momentu zapewnienia bezpieczeństwa w placówkach opiekuńczych i przedszkolnych nie wznowimy ich działalności. Wystąpimy też do rządu o bardziej precyzyjne wytyczne sanitarne oraz pełne finansowanie środków ochrony osobistej - mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. - Zaskakujące jest, że nawet dla ekstraklasy piłkarskiej, która startuje dopiero za miesiąc i to bez publiczności, są przygotowane bardziej precyzyjne wytyczne dotyczące bezpieczeństwa. To niepoważne traktowanie dzieci, rodziców i dyrektorów placówek - dodaje.
Zdaniem poznańskich urzędników, zmiany w placówkach nie powinny być przeprowadzane w pośpiechu. - Bardzo krótki termin na przygotowanie placówek na otwarcie, troska o zdrowie i bezpieczeństwo dzieci i pracowników placówek oświatowych i żłobków praktycznie oznaczają brak możliwości zapewnienia opieki ze względu na ograniczenia spowodowane COVID-19, a więc brak możliwości powrotu dzieci do przedszkoli od 6 maja. Oczywiście Miasto podjęło już przygotowania do uruchomienia placówek. Przeprowadzone zostaną też szczegółowe konsultacje z dyrektorami przedszkoli i żłobków oraz środowiskiem lekarskim. Niemniej trzeba mieć na uwadze, że działalność placówek zostanie wznowiona tylko i wyłącznie wtedy, kiedy będzie pewność, że spełnione zostaną wymogi bezpieczeństwa - zaznaczają urzędnicy.
Najpopularniejsze komentarze