Właściciel firmy przewozowej prowadził ciężarówkę z cudzą kartą mimo zatrzymanego prawa jazdy
Czekają go konsekwencje.
Inspektorzy ITD z Piły patrolowali miasto, gdy natknęli się na samochód ciężarowy na ulicy, na której obowiązują pewne ograniczenia komunikacyjne. Ciężarówki ważące więcej niż 3,5 tony mogły wjechać na ulicę tylko, jeśli dostarczały towar do sklepów lub hurtowni. - Okazało się, że był jak najbardziej zgodny z przepisami, kierowca właśnie zakończył rozładunek w pobliskiej hurtowni. Nie był to jednak koniec kontroli. Po sprawdzeniu wydruku z tachografu oraz karty kierowcy okazało się, że kontrolowany posługiwał się cudzą kartą. Dodatkowo nie okazał swojego prawa jazdy - wyjaśnia Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Poznaniu.
Inspektorzy sprawdzili system. Okazało się, że kierowca miesiąc temu przekroczył dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h i tym samym zatrzymano mu prawo jazdy na 3 miesiące. - W związku z tymi faktami ukarano go mandatem karnym za prowadzenie ciężarówki bez uprawnień oraz przesłano informację do odpowiedniego starosty z wnioskiem o przedłużenie zakazu prowadzenia pojazdów o kolejne trzy miesiące - dodaje.
Kierowca to równocześnie właściciel firmy przewozowej. Wszczęto wobec niego postępowanie administracyjne zagrożone karą 3 tysięcy złotych.