Prezydent Poznania o wyborach korespondencyjnych: "to co się teraz dzieje, jest zbrodnią na narodzie"
Jacek Jaśkowiak ponownie ostro mówił o rządzących.
- Dzisiaj dążenie przez władze do przeprowadzenia wyborów za wszelką cenę, to coś, co u mnie budzi szereg wątpliwości. Staram się zachować powściągliwość, jeśli chodzi o krytykę rządzących, bo zdaję sobie sprawę, że działają w warunkach ekstremalnych. Wiem, że miały miejsce różnego rodzaju zaniechania, jak choćby w przypadku Agencji Rezerw Materiałowych. To jest kwestia jakości zarządzania państwem i nie zmieni tej jakości jakikolwiek przekaz medialny - zaznaczał w trakcie wtorkowej konferencji Jacek Jaśkowiak.
Zdaniem prezydenta Poznania zajmowanie się obecnie wyborami jest politycznym błędem. - Niezależnie od tego, kto będzie wybrany, widzę szereg problemów. Pierwszy to taki, że jeżeli ustawa wejdzie w życie, to będzie w zasadzie jeden dzień na dopisanie się do list wyborczych. Nie wiem jak rządzący zamierzają rozwiązać problem głosowania osób będących w DPS-ach i szpitalach. Bo do tych osób pakiety wyborcze dojdą na adresy zamieszkania - wymieniał.
Prezydent wspominał też o problemach z przygotowaniem spisu obywateli ze względu na ograniczone działanie instytucji. - To coś bez precedensu. Mam nadzieję, że te osoby, które głosowały za przeprowadzeniem wyborów korespondencyjnych, odpowiedzą za to nie tylko politycznie, ale też karnie. Uważam, że to co się teraz dzieje, jest zbrodnią na narodzie - dodał.
Najpopularniejsze komentarze