Śmiertelnie potrącił kobietę na ulicy Grunwaldzkiej. Będzie wyrok w zawieszeniu
Chodzi o wypadek, do którego doszło 3 sierpnia ubiegłego roku na przejściu dla pieszych w pobliżu skrzyżowania z ulicą Marszałkowską.
Samochód osobowy potrącił małżeństwo w wieku 70 i 75 lat. Niestety, seniorki nie udało się uratować. Zmarła w szpitalu. 67-letni kierowca samochodu został oskarżony o nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślne spowodowanie wypadku. Mężczyzna nie zatrzymał się przed pasami, choć zrobił to kierowca na pasie obok.
W czwartek rozpoczął się proces w tej sprawie. Jak informuje Głos Wielkopolski, 67-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu i tłumaczył, że oślepiło go słońce. W chwili wypadku był trzeźwy, nie przekroczył dopuszczalnej w tym miejscu prędkości, a także nigdy wcześniej nie był karany. Przeprosił rodzinę zmarłej kobiety, wypłacił też jej bliskim 20 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Jego obrońca zaproponował, by skazać go na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz 4-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
Choć wyrok zapadnie dopiero w przyszłym tygodniu, już niemal pewne jest, że właśnie wyrok zaproponowany przez obronę zapadnie w tej sprawie. Zaakceptował go nie tylko sąd, ale też rodzina zmarłej.
Najpopularniejsze komentarze