Policjanci eskortowali do szpitala matkę z 10-miesięcznym dzieckiem
Maluch miał silną reakcję alergiczną i problemy z oddychaniem.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek przed godziną 16.00 w Sierosławiu. Policjanci, sierż. szt. Jarosław Traczykowski i sierż. szt. Mateusz Maćkowiak, przejeżdżali akurat przez miejscowość, gdy w tylnym lusterku zauważyli sygnały dawane długimi światłami przez kierowcę pojazdu jadącego za nimi. - Zatrzymali radiowóz i poszli sprawdzić, co było powodem takiego zachowania kierowcy. Okazało się, że pojazdem kierowała kobieta, która wiozła do szpitala 10-miesięczne dziecko w poważnym stanie, ze względu na silną reakcję alergiczną - tłumaczy Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.
Policjanci sprawdzili stan dziecka - maluch miał problemy z oddychaniem. Natychmiast podjęto więc decyzję o eskortowaniu kobiety z dzieckiem do szpitala. - Funkcjonariusze poprosili kobietę o monitorowanie stanu zdrowia dziecka i poinformowanie ich, gdyby potrzebna była resuscytacja. Po bezpiecznym dotarciu na miejsce, matka razem z dzieckiem została przekazana pod opieką lekarzy - dodaje.