Hindus uratował sąsiada z pożaru. Podziękował mu Jacek Jaśkowiak
Bhudev Sharma uratował niepełnosprawnego mężczyznę z płonącego budynku na poznańskich Podolanach.
19 stycznia, w niedzielę nad ranem, doszło do pożaru budynku przy ulicy Biskupińskiej na Podolanach. Spaleniu uległo poddasze użytkowe oraz dach. Bhudev Sharma mieszka po drugiej stronie ulicy. Jak relacjonowała Gazeta Wyborcza, gdy doszło do pożaru, mężczyzna wyszedł z domu i pobiegł pod płonący obiekt dopytując osób stojących tylko w szlafrokach czy w budynku nikogo już nie ma. Szybko okazało się, że jest - mężczyzna, który niedawno stracił nogę i porusza się na wózku inwalidzkim. Przed budynkiem pojawił się jego kolega, który wyniósł przed dom pusty wózek.
Kolega niepełnosprawnego mężczyzny wrócił do płonącego budynku wraz z Sharmą. Wspólnie wynieśli człowieka potrzebującego pomocy przed obiekt. W środku zostało 10 jego kotów. Na zewnątrz wynieśli je strażacy - na klatce schodowej było już tyle dymu, że zrobienie tego na własną rękę okazało się niemożliwe.
W poniedziałek z Bhudevem Sharmą i jego żoną spotkał się Jacek Jaśkowiak. - Miałem dziś przyjemność poznać Pana Bhudeva Sharmę, który uratował z płonącego budynku swojego niepełnosprawnego sąsiada. Jestem pełen uznania dla jego bohaterskiej i szlachetnej postawy. Cieszę się, że wybrał Poznań na swoje miejsce do życia. Chętnie wybiorę się kiedyś do restauracji, którą prowadzi wraz z żoną, na obiad - napisał na Facebooku prezydent Poznania.
Wciąż trwa zbiórka pieniędzy dla osób poszkodowanych w związku z pożarem budynku przy ulicy Biskupińskiej. Szczegóły TUTAJ.
Najpopularniejsze komentarze