Reklama

Polacy donoszą na sąsiadów, pracodawców czy wynajmujących. Powody? Nowe samochody i niezarejestrowane działalności

fot. Juanita De Paola/freeimages.com
fot. Juanita De Paola/freeimages.com

Urzędy skarbowe codziennie otrzymują donosy od "zaniepokojonych" obywateli.

Portal Bankier.pl przeanalizował dane dotyczące zgłoszeń bezpośrednio do urzędników skarbówki i te dokonywane za pomocą Krajowego Telefonu Interwencyjnego. Średnio każdego dnia w Polsce rejestruje się około 60 donosów. Dla poszczególnych województw liczba ta waha się od niespełna tysiąca do prawie 4 tysięcy przypadków rocznie.

Sąsiad donosi na sąsiada, pracownik na pracodawcę, najemcy na wynajmujących, a klienci sklepów na sprzedawców.

Wśród skarg są te, które bezpośrednio dotyczą poszkodowanego: płatność części wynagrodzenia "pod stołem", nielegalne zatrudnienie czy nabycie towaru, który okazał się podróbką. Nie brakuje jednak również donosów o tym, że sąsiad kupił nowy samochód lub zainwestował w nieruchomości.

- Wszystkie donosy są poddawane analizie. Informacje o nieprawidłowościach zawarte w donosach potwierdzają się tylko w niewielkim stopniu. Znaczna ich część wynika z wewnętrznych konfliktów pomiędzy podatnikami lub konkurencją - powiedział w rozmowie z bankier.pl dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Leszek Bielecki.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

16℃
6℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
15 km
Stan powietrza
PM2.5
11.40 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro