Lech Poznań wygrał na zakończenie zgrupowania w Turcji
Lech Poznań pokonał w meczu sparingowym NK Maribor.
Dla Kolejorza był to trzeci tego typu test tej zimy. Wcześniej zespół Dariusza Żurawia bezbramkowo zremisował z rumuńską Astrą Giurgiu i uległ 0:1 ukraińskiemu Szachtarowi Donieck. Lechici czekali więc nie tylko na pierwsze zwycięstwo, ale i premierowe trafienie.
Pierwotnie we wtorek formę Lecha miał sprawdzić jeszcze FK Vozdovac, ale ze względu na zbyt małą liczbę dostępnych graczy zdecydowano się na odwołanie spotkania z Serbami.
Mecz ze Słoweńcami okazał się dość ciekawy, oba zespoły starały się grać agresywnie i szybko odzyskiwać piłkę. Jako pierwsi mogli wyjść na prowadzenie piłkarze z Mariboru, zmarnowali jednak dwie dogodne okazje. Następnie do głosu doszli lechici, którzy okazali się bardziej skuteczni: w 43. minucie dobrze do Pedro Tiby zagrał Tymoteusz Puchacz, a Portugalczyk przytomnym uderzeniem pokonał golkipera rywali.
Losy spotkania rozstrzygnęły się tuż po przerwie: najpierw po rozegraniu rzutu rożnego do siatki trafił Lubomir Satka, a następnie wynik z rzutu karnego ustalił Christian Gytkjaer.
Słoweńcy szukali jeszcze honorowego trafienia, swojego okazje mieli też lechici (Filip Szymczak zdobył nawet gola, ale był na spalonym), ostatecznie jednak więcej bramek nie zobaczyliśmy.
W środę lechici wrócą do Poznania. W ostatnim etapie przygotowań będą trenować na swoich obiektach.
Lech Poznań - NK Maribor 3:0 (1:0)
Lech Poznań: Mickey van der Hart - Jakub Kamiński, Lubomir Satka, Thomas Rogne (46. Djordje Crnomarković), Tymoteusz Puchacz - Juliusz Letniowski, Karlo Muhar, Pedro Tiba, Jakub Moder - Filip Marchwiński - Christian Gytkjaer (81. Filip Szymczak)
Bramki: Tiba (43.), Satka (49.), Gytkjaer (55.)