Brudny pojazd do transportu świń zatrzymany na południu Wielkopolski. W regionie trwa walka z ASF
Choć w Wielkopolsce mamy już do czynienia z afrykańskim pomorem świń, niektórzy nie przejmują się apelami o zachowanie wyjątkowych środków ostrożności.
3 stycznia w Gostyniu inspektorzy ITD przeprowadzali kontrole w pojazdach transportujących zwierzęta, a przede wszystkim świnie. - Rażące zaniedbanie stwierdzono w pojeździe pustym, który rozładował 483 sztuki prosiaków na miejscowej fermie. Inspektorzy transportu drogowego z oddziału w Lesznie zakwestionowali przygotowanie pojazdu do przewozu. Pojazd był brudny, nieumyty, z dużą ilością odchodów na pokładzie, które tworzyły płynną breję - informują inspektorzy.
O sprawie poinformowano służby weterynaryjne, zabroniono też załadunku zwierząt do pojazdu. Nakazano jego umycie i dezynfekcję. Wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne.
Przypominamy, że na terenie Wielkopolski potwierdzono kilkanaście przypadków ASF u dzików. Wszystkie stwierdzono blisko siebie, w rejonie miejscowości Kębłowo w powiecie wolsztyńskim. Jest to obszar skażony, który już został w całości wygrodzony, by odseparować dziki.
ASF w naszym regionie to spory kłopot dla hodowców trzody chlewnej, których jest w Wielkopolsce wielu. Już na początku grudnia wojewoda zaapelował do hodowców o podjęcie wyjątkowych środków ostrożności. - Apeluję o zabezpieczenie paszy, wystawienie mat dezynfekcyjnych oraz prowadzenie obrotu trzodą chlewną zgodnie z obowiązującymi wymogami. Tylko w taki sposób ochronimy zwierzęta i zapobiegniemy startom ekonomicznym w przemyśle mięsnym - wyjaśniał.
