Były dyrektor poznańskiej szkoły oskarżony o molestowanie uczennic: właśnie ruszył proces
We wtorek rozpoczął się proces Zbigniewa A., byłego dyrektora Zespołu Szkół Elektrycznych nr 2 w Poznaniu.
Mężczyznę oskarżono o molestowanie siedmiu uczennic, ale jedna ze spraw się przedawniła. W związku z tym Zbigniew A. przed sądem będzie odpowiadać za skrzywdzenie sześciu młodych kobiet. Jak informuje Głos Wielkopolski, proces odbywa się za zamkniętymi drzwiami - z wyłączeniem jawności.
Zbigniew A. w maju ubiegłego roku wezwał do siebie jedną z uczennic. Miał ją wypytywać o sprawy osobiste, m.in. o to, którzy z chłopców jej się podobają. Miało też dojść do dotykania piersi i całowania dziewczyny przez dyrektora. Nastolatka opowiedziała o wszystkim matce, a ta powiadomiła policję. Mężczyznę aresztowano miesiąc później. W międzyczasie do funkcjonariuszy zgłaszały się kolejne domniemane ofiary. Jednej z uczennic miał oferować "szkolenia z seksu". Dwie ostatnie ofiary to studentka, która chciała przeprowadzać w szkole badania oraz przedstawicielka handlowa, która w sprawach biznesowych pojawiała się w szkole.
Przedawnieniu uległa sprawa z 2005 roku, z czasów, gdy Zbigniew A. był nauczycielem geografii. I tam miał dopuszczać się molestowania. Uczennice skarżyły się na intymne pytania, klepanie w pośladek czy "strzelanie" ze stanika. Choć w 2006 roku wszczęto śledztwo, zostało umorzone, a mężczyzna rozpoczął pracę w Poznaniu - najpierw jako urzędnik, a następnie dyrektor szkoły.
Zbigniew A. nie przyznaje się do winy. W areszcie przebywał miesiąc.