Są zarzuty za brutalne pobicie policjanta w Kaliszu: napastnikom grozi 10 lat więzienia
Zarzuty usłyszało dwóch z czterech zatrzymanych mężczyzn.
1 grudnia nad ranem w Kaliszu doszło do brutalnego pobicia policjanta. Mężczyzna została zaatakowany przez czterech napastników za to, że jest funkcjonariuszem policji. Trzech mężczyzn mających związek ze zdarzeniem zatrzymano krótko po pobiciu, a ostatniego, najbardziej agresywnego, zatrzymali "Łowcy Głów". Mężczyzna ukrywał się w Koninie.
Już wiadomo, że zarzuty w sprawie pobicia usłyszało dwóch 25-letnich napastników - najbardziej agresywny zatrzymany w Koninie oraz jeden z pozostałej trójki. Zarzuty postawiono w oparciu o m.in. nagrania z monitoringu, na których było widać przebieg zdarzeń z niedzieli.
Jak opisuje portal faktykaliskie.pl, z nagrań wynika, że policjant wraz z bratem i kolegą pojawili się w lokalu około 4.00 nad ranem w niedzielę. Tam policjanta rozpoznała grupa 4 mężczyzn. Zaczęli wyzywać policjanta. Funkcjonariusz wyszedł więc przed lokal, ale trójka z czterech mężczyzn wyszła za nim. Najbardziej agresywny napastnik zaczął bić policjanta, w wyniku czego mężczyzna stracił przytomność i upadł. Pobito również jego towarzyszy. 32-letni funkcjonariusz miał m.in. obrażenia twarzo-czaszki. Będzie musiał przejść operację. Wciąż jest w szpitalu.
2 mężczyznom zarzucono czynną napaść na funkcjonariusza publicznego. Grozi za to do 10 lat więzienia. Zawnioskowano o ich tymczasowe aresztowanie.
Najpopularniejsze komentarze