Towarzystwo Salezjańskie domaga się eksmisji księdza z klasztoru przy Wronieckiej
Sprawa trafiła do sądu. Druga rozprawa odbędzie się w piątek.
O sprawie poinformował nas Jakub Zygarłowski z "Wiernych Tradycji z Wronieckiej 9". Jak wyjaśnia, Towarzystwo Salezjańskie - Dom Zakonny wezwało księdza Michała Woźnickiego do opuszczenia lokalu, w którym codziennie odprawia Mszę Świętą Trydencką, a więc mszę w nadzwyczajnej formie Rytu Rzymskiego. - Głoszenie tej nauki, często w prostych i dosadnych słowach, jak również niechęć Salezjanów do Mszy Św. trydenckiej spowodowały w połowie 2018 r. oficjalne wyrzucenie ze zgromadzenia zakonnika z 26-letnim stażem (w tym 5 lat na misjach). Jako powód podano "uporczywe nieposłuszeństwo prawnym nakazom Przełożonych w poważnej materii" - pisze Zygarłowski.
Msze odbywają się codziennie o godzinie 6 rano. Przychodzi na nie kilka osób. Najpierw odbywały się w kościele, potem w celi księdza, teraz odbywają się przed kościołem.- Jutro rozprawa o eksmisję. Mamy nadzieję, że dzięki Państwu dla dobra Kościoła i chwały Pana Boga ta sprawa stanie się jawna. Ksiądz wraz z wiernymi od 3 miesięcy niemal codziennie modli się na chodniku przed drzwiami kościoła przy Wronieckiej 9 na znak, że skoro nie ma miejsca w kościele dla Mszy Św. Trydenckiej - nie ma też miejsca dla księdza i wiernych. Nikt z hierarchów kościoła nie wstawia się za księdzem, ufamy, że wstawia się za nim Pan Bóg i my jako wierni. Prosimy o modlitwę w intencji Księdza oraz Księży Salezjanów -kończy.
- W Domu Zakonnym miały miejsce sytuacje niegodne stanu duchownego skierowane ze strony współbraci i przełożonych zarówno przeciwko ks. Woźnickiemu jak i wiernym tradycji. Bezprawne wtargnięcia do celi księdza (mimo zamkniętych drzwi). Zagłuszanie Mszy Św. odtwarzanym przez kolumny dźwiękiem dzwonów. Wielokrotne zrywanie z drzwi Kaplicy- Celi księdza informacji o tym, że jest to Kaplica. Zamykanie toalety przed wiernymi uczęszczającymi na Msze Św. Zgłaszane na policję: atak cielesny na wierną, oraz nękanie księdza przez współbraci - wymienia. Mimo to ksiądz codziennie odprawia mszę w swojej celi i relacjonuje ją na kanale YouTube TUTAJ.
Sprawa odbywa się przed świeckim sądem, a jej początek miał miejsce kilka lat temu. Od września 2018 roku ks. Michał jest byłym salezjaninem, bo rzeczywiście został wydalony z Towarzystwa Salezjańskiego. Tym samym, jako kapłan tułacz nie ma prawa do sprawowania sakramentów świętych. Nie ma też prawa, by mieszkać na terenie np. domu zakonnego Towarzystwa. Sprawa trafiła do sądu, ponieważ duchowny nie podporządkował się decyzji przełożonych. Towarzystwo żąda jego eksmisji, a także zwrotu kosztów, jakie poniosło podczas bezprawnego zamieszkiwania przez księdza w budynku.
Towarzystwo Salezjańskie już w 2017 roku odcinało się od działań księdza. - W swych wystąpieniach, zarówno w czasie liturgii, jak i poza nią, ks. Michał obraża, oskarża i poniża osoby, używa wulgaryzmów i przekazuje treści kontrowersyjne, które wprowadzają zamęt wśród wiernych. Z tego powodu wyrażamy ubolewanie i jednocześnie oświadczamy, że jako salezjanie nie identyfikujemy się z ich treścią i nie mamy wpływu na ich publikowanie - informowało towarzystwo w oświadczeniu.
Najpopularniejsze komentarze