Konin po śmiertelnym postrzeleniu 21-latka: więcej policji na ulicach, narzeczona Adama C. apeluje o spokój
W poniedziałek wieczorem przed komendą policji w Koninie nie doszło do incydentów.
Po weekendowych zamieszkach miasto zdecydowało o wprowadzeniu większej liczby patroli służb na ulicach. O spokój apelowali już ojciec śmiertelnie postrzelonego 21-latka, a także prezydent miasta. Ze swoim apelem wyszła też narzeczona Adama C., Julia. - Nie będziemy pokazywać, że jesteśmy słabi. Już pokazaliśmy, co potrafimy. Policja w Koninie będzie pamiętać, czyją krew mają na rękach - powiedziała 18-latka w rozmowie z PAP. Zapewniła, że nie będzie protestować, nie będą też robić tego jej znajomi.
Ponieważ w weekend sytuacja w Koninie była poważna, podjęto decyzję o przeprowadzeniu rozmów z uczniami wszystkich konińskich szkół. Rozmowy przeprowadzali pedagodzy oraz psycholodzy w celu uspokojenia nastrojów. Tak jak w poprzednich dniach, w poniedziałkowe popołudnie i wieczór przed komendą w Koninie pojawili się policjanci w bojowym rynsztunku. Ustawił się tu także wóz z armatką wodną. Na ulicach widać było natomiast więcej patroli. - Nie doszło do żadnych incydentów - mówi nam Marcin Jankowski, rzecznik konińskiej policji.
Zamieszki przed komendą w Koninie to pokłosie czwartkowego zdarzenia z ulicy Wyszyńskiego, gdzie policjant postrzelił 21-latka, który zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Policjant miał być zmuszony do użycia broni. Przy 21-latku znaleziono nożyczki i woreczek z białym proszkiem. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mogła to być metamfetamina. Pojawiły się informacje o tym, że mężczyzna miał zaatakować policjanta nożyczkami, ale prokuratura nie komentuje tych doniesień.
W poniedziałek wielkopolska policja poinformowała, że policjant, który postrzelił 21-latka, jest w złym stanie psychicznym i cały czas znajduje się w szpitalu psychiatrycznym. Funkcjonariusz nie sporządził jeszcze notatki służbowej dotyczącej czwartkowego zdarzenia. Również w poniedziałek zapadła decyzja o przeniesieniu śledztwa z Konina do Łodzi. Zajmuje się nim Prokuratura Regionalna z tego miasta.
Najpopularniejsze komentarze