Kolejna interpelacja radnego PiS: cenzura nie jest w Polsce zabroniona, a Adolf Hitler miał też pozytywne dokonania

fot. michalboruczkowski.pl
fot. michalboruczkowski.pl

Radny Michał Boruczkowski znany jest z wielu niekonwencjonalnych pomysłów, którymi dzieli się za pomocą interpelacji. Radnemu PiS zdarzyło się wprowadzić w konsternację nawet własną partię, kiedy postulował przerobienie komina gazowni na minaret. Teraz Boruczkowski domaga się od Jacka Jaśkowiaka wprowadzenia "wizualnej cenzury prewencyjnej".

Interpelacja w sprawie "wizualnej cenzury prewencyjnej" wpłynęła do Biura Rady Miasta 1 czerwca, a zaczyna się słowami "Panie Prezydencie, lud Poznania domaga się zmian". Cała interpelacja liczy aż osiem stron, a jej autor porusza szereg kwestii dotyczących kultury, jej definiowania, ograniczania itd. Pretekstem do interpelacji jest oczywiście kontrowersyjna sztuka Klątwa i osoba jej reżysera Olivera Frljića, który jest kuratorem tegorocznej edycji festiwalu Matla.

Michał Boruczkowski opisuje w swojej interpelacji historię trwającego kilka tygodni konfliktu wokół osoby kuratora i stwierdza, że Jacek Jaśkowiak myli się, twierdząc, że cenzura jest w Polsce zabroniona - Albowiem, przepis art. 54 ust. 2 Konstyucji TP, zakazuje wyłącznei cenzury prewencyjnej środków społecznego przekazu ("Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.". Rozumując a contrario, wszelka inna cenzura, np. cenzura nie prewencyjna albo cenzura nie środków społecznego przekazu, ale np. przedstawień teatralnych, jest przez Konstytucję RP dozwolona. A zatem to właśnie Konstytucja RP, której Pan Prezydent chce bronić i którą lubi czytać na zgromadzeniach na głos, pozwala na, co do zasady, istnienie cenzury - twierdzi Boruczkowski.

To jednak niejedyna zaskakująca teza zawarta w interpelacji. Boruczkowski odnosząc się do słów Jacka Jaśkowiaka, że Poznań finansuje imprezy o charakterze chrześcijańskim, stwierdza, że Adolf Hitler też robił dobre rzeczy - Czy to, że Adolf Hitler, wybudował w III Rzeszy ok. 4 tys. km autostrad, pozwala nam określać jego dokonania, jako pozytywne w sferze publicznej? - pyta radny PiS.

Niemniej uwagi radny Michał Boruczkowski poświęca stanowi i roli europejskiej kultury, która jego zdaniem od lat stara się "obalać kolejne (w ich ocenie archaiczne i zniewalające) bastiony moralności" - I nie ma znaczenia, czy czyjaś, by użyć słów pana Prezydenta J. Jaśkowiaka, "wizja świata zbudowana jest na mocnych fundamentach". Oddziaływanie jest faktem. Nie oznacza to, że zawsze będzie ono skuteczne, ale zawsze rodzi przynajmniej prawdopodobieństwo skuteczności. Dlatego też, takie spektakle jak "Klątwa", ze względu na swoją treść, nie są społecznie indyferentne. A skoro wchodzą w interakcję społeczną, i kreują społeczną przestrzeń, to też, ich oddziaływanie musi uwzględniać interes społeczny i dobro ogółu - twierdzi Boruczkowski.

Michał Boruczkowski wskazuje na kolejne etapy obłaskawiania i normalizowania takich kwestii jak publiczna nagość, cudzołóstwo, wolna miłość, homoseksualizm czy swinging, które służą rozmontowaniu moralności chrześcijańskiej. Radny twierdzi, że kolejnym etapem jest promowanie przez liberalno-lewicowe środowiska kazirodztwa, które w pozytywnym świetle w polskim filmie "Bez wstydu" czy popularnej książce i serialu "Gra o Tron". Radny wyraża też obawę, że kolejnym etapem burzenia moralności chrześcijańskiej będzie obłaskawianie pedofilii.

Podsumowując radny sugeruje, że cenzura jest "najodpowiedniejszym środkiem przeciwdziałającym miękkiemu łamaniu prawa, polegającym na tworzeniu określonych produktów kultury, które obłaskawiają kwestie naganne moralnie". Radny domaga się więc wprowadzenia "wizualnej cenzury obyczajowej", która zakazywałaby trzech typów ekspresji na poznańskich scenach finansowanych z budżetu miasta. Radny PiS wymienia następujące typy ekspresji:

1. czynności, które uwłaczają godności samych aktorów tj. prezentowania nagości intymnych stref cielesnych, dokonywania czynności seksualnych oraz dokonywania cielesnych zbliżeń homoseksualnych;

2. prezentowania zdjęć i filmów pornograficznych;

3. w jakikolwiek sposób propagowania, pochwalania czy obłaskawiania zachowań, które są zabronione przez obowiązujące w Polsce prawo karne tj. gwałtów (art. 197 kodeksu karnego), pedofilii (art. 200 KK) oraz kazirodztwa (art. 201 KK).

- Powyżej, proponowana przeze mnie cenzura, miałaby charakter prewencyjny, a nie represyjny. Miałaby polegać na niedopuszczeniu do wystawiania określonych spektakli, a nie karaniu ich twórców - stwierdza Boruczkowski i pyta Jacka Jaśkowiaka, czy jako prezydent jest gotów wprowadzić takową cenzurę w Poznaniu, a jeśli tak, to jakich środków użyje i kiedy zmiany zostaną wprowadzone.

  • Aktualizacja
    wtorek, 11.07.2017 r., godz. 11.51
    Aktualizacja
    wtorek, 11.07.2017 r., godz. 11.51
    SPROSTOWANIE: Michał Boruczkowski wniósł o sprostowanie informacji w treści "Nieprawdą jest, jakobym napisał w interpelacji, że 'Adolf Hitler miał też pozytywne dokonania'. Nic takiego w interpelacji nie napisałem - Michał Boruczkowski"

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
8.13 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro