Reklama

Joanna Schmidt wspiera festiwal Malta: To jedno z najważniejszych wydarzeń artystycznych w naszej części Europy

fot. www.facebook.com/joanna.schmidt.nowoczesna
fot. www.facebook.com/joanna.schmidt.nowoczesna

Nie milkną kontrowersje wokół osoby kuratora tegorocznej edycji festiwalu Malta. Poparcie dla organizatorów festiwalu wyraziła posłanka Joanna Schmidt, który wysłała list otwarty do prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka oraz marszałka województwa Marka Woźniaka.

Kilka tygodni temu ogromne kontrowersje wzbudził spektakl "Klątwa", wystawiany w warszawskim Teatrze Powszechnym. W sztuce można zobaczyć m.in. seks oralny aktorki z figurą Jana Pawła II. Nagranie z tego wydarzenia błyskawicznie obiegło media i wywołało burzę. Reżyserem spektaklu jest Oliver Frljić, który w tym roku ma być kuratorem Festiwalu Malta.

Od kilku tygodni trwa dyskusja na temat kuratora, a środowiska konserwatywne domagają się zmiany kuratora. Doszło do tego, że minister Piotr Gliński zapowiedział, że ministerstwo nie dofinansuje festiwalu jeśli organizatorzy nie zrezygnują ze współpracy z Frljićem. Organizatorzy oraz miasto Poznań nie zamierzają się jednak poddać, a jakiś czas temu Jacek Jaśkowiak zaprosił ministra do wspólnego obejrzenia kontrowersyjnej sztuki. Prezydent nie otrzymał odpowiedzi od ministra.

Teraz głos w tej sprawie zabrała posłanka Joanna Schmidt z Nowoczesnej. Publikujemy cały list przesłany do Jacka Jaśkowiaka oraz Marka Woźniaka.

Szanowny Panie Marszałku,

Szanowny Panie Prezydencie,

Piszę do Panów, by jeszcze głośniej zabrzmiał głos Poznania otwartego na różnorodność, na odmienność, Poznania ciekawego świata, a nie zamykającego się w zaścianku.

Dwa tygodnie temu na sesji Rady Miasta byłam świadkiem pikiety przeciwko Oliverowi Frljiciowi - nowemu kuratorowi Festiwalu Malta. Szanuję prawo do demonstracji swoich przekonań przez protestujących, ale nie ma mojej zgody na to, by otwarci Poznaniacy zrezygnowali z części swojej wolności.

Festiwal Malta jest chlubą Poznania. To jedno z najważniejszych wydarzeń artystycznych w naszej części Europy. Od początku jego znakiem rozpoznawczym była otwartość na nowe idee, na niezależność poglądów, na różnorodność i przełamywanie barier. Festiwal Malta to otwartość na dyskusje, spory i kontrowersje.

Ta otwartość kończy się jednak tam, gdzie zaczyna się cenzura. Jej elementem jest szantaż - uzależnianie przekazania 300 tys. zł dotacji na Festiwal Malta od tego, czy kuratorem idiomu "Platforma Bałkany" pozostanie Oliver Frljić. Ale jest nią też presja na radnych i prezydenta miasta, by nie wspierali festiwalu.

Oliver Frljić stał się wrogiem polskiej prawicy, gdy wystawił w warszawskim Teatrze Powszechnym kontrowersyjną "Klątwę". To Prawo i Sprawiedliwość oraz Minister Gliński dali zielone światło do nagonki na twórców tego przedstawienia. To ich wypowiedzi są przyzwoleniem na blokowanie wejść do teatru czy wrzucanie tam rac.

W sytuacji przemocy nie czas na dyplomatyczne rozmowy. To, co dla nas jest wartością - dialog, dla inkwizytorów dobrej zmiany jest słabością, nieumiejętnością działania. Ludzie otwarci z ciekawością sięgają po nowe idee - ludzie zamknięci lubią tylko to, co już znają. Nie ma naszej zgody na przemoc - ani tę finansową, w białych rękawiczkach, ani na jej przedłużenie przy użyciu kijów bejsbolowych i rac.

Nie dajmy się szantażować. Wspólnie zapewnijmy takie wsparcie Festiwalowi Malta, jakiego potrzebuje.

Z poważaniem,

Joanna Schmidt

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
24.43 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro