Reklama
Reklama

Wędkarz wypił płyn do czyszczenia dojarek myśląc, że to woda. Był w stanie krytycznym

fot. rzeczkrotoszynska.pl
fot. rzeczkrotoszynska.pl

Do zdarzenia doszło w połowie sierpnia w miejscowości Wronów w powiecie krotoszyńskim.

Jak podawaliśmy w sierpniu, 27-latek wybrał się z kolegą na ryby. Gdy kolega poszedł do sklepu, zachciało mu się pić. Znalazł butelkę, z której się napił. Jak się okazało, w butelce znajdowała się substancja żrąca. Mężczyznę przetransportowano do szpitala, gdzie trafił w stanie krytycznym.

Dziś do sprawy wraca tvn24.pl. Jak wynika z ustaleń policjantów, w butelce, z której napił się wędkarz, znajdował się płyn do czyszczenia dojarek. - Wciąż czekamy na wyniki oficjalnych badań z laboratorium, jednak z ustaleń policjanta zajmującego się sprawą wynika, że z dużym prawdopodobieństwem w butelce po wodzie znajdował się właśnie płyn do czyszczenia dojarek - mówi Piotr Szczepaniak, rzecznik policji w Krotoszynie.

Nie wiadomo jeszcze do kogo należała butelka, z której napił się mężczyzna. Nie jest wykluczone, że należała do jego kolegi, który poszedł do sklepu. - Kolega poszkodowanego był już przesłuchiwany, ale będzie ponownie przesłuchany na tę okoliczność - dodaje.

27-latek wciąż przebywa w szpitalu w Poznaniu. Jest przytomny, jest z nim kontakt, ale nie może mówić. - Policjant prowadzący sprawę czeka na zgodę lekarzy na przesłuchanie pacjenta - kończy.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

7℃
-2℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
11 km
Stan powietrza
PM2.5
14.25 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro