Upadło najstarsze na świecie biuro podróży. Neckermann Polska to jego spółka - córka
Mowa o brytyjskim biurze podróży Thomas Cook.
W poniedziałek działające najdłużej na świecie biuro podróży Thomas Cook ogłosiło upadłość. Z szacunków wynika, że w trakcie wycieczek z biurem jest obecnie 150 tysięcy Brytyjczyków. Kolejne 450 tysięcy miało wykupione wczasy u tego operatora lub jest na wczasach, ale pochodzi z innych państw. Brytyjski rząd jest w trakcie organizowania procedury powrotów do kraju wszystkich swoich obywateli. Może to trwać nawet dwa tygodnie.
Choć wydawałoby się, że z perspektywy Poznania upadek Thomasa Cooka nie jest istotny, okazuje się, że spółką - córką brytyjskiego giganta jest Neckermann Polska. Do polskich biur tego tour operatora dzwonią od rana telefony. Zarząd wydał oświadczenie:
Szanowni Państwo, drodzy Klienci, Kontrahenci, Agenci, Współpracownicy, w związku z ogłoszoną w dniu dzisiejszym upadłością brytyjskiej Spółki Thomas Cook PLC oraz licznymi pojawiającymi się w mediach informacjami i spekulacjami informuję, że:
1. Neckermann Polska Biuro Podróży Spółka z o.o., jako odrębna Spółka polskiego prawa handlowego, prowadzi dalej normalną, codzienną, operacyjną działalność.
2. Wszyscy polscy Klienci Neckermanna, zarówno ci którzy obecnie przebywają za granicą, jak i ci, którzy jeszcze nie wyjechali na swoje wakacje, będą realizowali swoje wyjazdy wakacyjne zgodnie z planem.
3. Nasza polska Spółka znajduje się w stabilnej kondycji finansowej i realizuje na bieżąco wszystkie swoje zobowiązania, wszystkie bieżące rachunki i faktury są zapłacone.
4. Wszelkich dodatkowych informacji naszym Klientom udzielają nasi pracownicy pod numerem infolinii 22 212 05 00. Wszystkie biura Neckermann w całej Polsce są dzisiaj otwarte i normalnie funkcjonują.
Z poważaniem
Maciej Nykiel
Prezes Zarządu
Jak podaje Puls Biznesu, problemy biura podróży Thomas Cook rozpoczęły się ponad rok temu. Przyczyniło się do tego upalne lato z ubiegłego roku (mniej ludzi kupowało wycieczki), zapowiedziany brexit, problemy polityczne w krajach, do których chętnie jeździli na wakacje Brytyjczycy, ale też konkurencja na rynku turystycznym.
Thomas Cook to nie tylko biuro podróży, ale też sieć hoteli i linie lotnicze. Wszystkie przestały działać w poniedziałek. Łącznie zatrudnionych tu było 21 tysięcy osób, z czego prawie 10 tysięcy w Wielkiej Brytanii.
Brytyjski The Guardian podaje, że upadek biura będzie mieć gigantyczne konsekwencje dla całego turystycznego świata. O zyski z turystyki już obawiają się Grecy i Turcy, do których każdego roku przyjeżdżały dziesiątki tysięcy klientów tego biura. Brytyjczycy mówią natomiast o największej w czasach pokoju akcji sprowadzania swoich obywateli do kraju. W tym celu z całego świata ściągane są samoloty, które będą wykorzystywane, by umożliwić Brytyjczykom powrót do domu.