Nadal trwają poszukiwania mężczyzny, który pływał na desce i wpadł do jeziora
Do zdarzenia doszło w ubiegły wtorek na Jeziorze Grzymisławskim w Śremie.
Jak mówił nam we wtorek oficer dyżurny wojewódzkich strażaków - według zgłoszenia mężczyzna na desce windsurfingowej miał wypłynąć na środek jeziora Grzymisławskiego w Śremie i wpaść do wody. Pomimo szybkiej reakcji świadków mężczyzny nie udało się odnaleźć.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 25-letni mieszkaniec gminy Zaniemyśl wypożyczył z wypożyczalni deskę typu SUP i wypłynął na jezioro - informuje nadkom. Ewa Kasińska, oficer prasowy policji w Śremie. W pewnym momencie, będąc na akwenie, przewrócił się i wpadł do wody. Widziały to osoby pływające rowerem wodnym, które wezwały pomoc i próbowały dopłynąć do tonącego. Zdążył on jednak zniknąć w wodzie - dodaje.
Poszukiwania mężczyzny trwają dziś od samego rana. Nadal nie przyniosły rezultatów.