Akcja policji pod Poznaniem. Wpadł mężczyzna, który miał przywłaszczyć niemal 10 tysięcy dolarów zebranych przez ukraińskich żołnierzy

Środki miały być przeznaczone na zakup elementów uzbrojenia.
W lipcu policjanci dowiedzieli się o tym, że nieznany obywatel Polski, przywłaszczył pieniądze, które miały być przeznaczone na zakup elementów uzbrojenia. Była to gotówka zebrana przez ukraińskich żołnierzy. Łącznie prawie 10 tysięcy dolarów.
Z informacji, jakie uzyskali policjanci wynikało, że mężczyzna, który się z nimi skontaktował miał być pośrednikiem pomiędzy fundacją polsko-ukraińską. W efekcie końcowym miała ona zrealizować zakup sprzętu i przekazać go na wschód. Jak się jednak okazało, mężczyzna zabrał pieniądze od dowódcy batalionu i zniknął. Wszystko działo się w czasie oblężenia Kijowa, gdy żołnierze walczyli z przeciwnikiem narażając własne życie - relacjonuje mł. asp. Marta Mróz z poznańskiej policji.
Przy próbach kontaktu telefonicznego, sprawca chcąc zatrzymać gotówkę przy sobie, wymyślał przeróżne historie. Przekonywał, że został napadnięty, a pieniądze zrabowane. Następna wersja zakładała, że miał być ranny od postrzału i przebywać w szpitalu w złym stanie zdrowia. Ostatecznie sugerował, że zmienił miejsce zamieszkania i przebywa za oceanem.
Kiedy policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP w Poznaniu dowiedzieli się o tej sprawie od razu zaczęli szukać sprawcy. Jego zatrzymanie było dla nich priorytetem. Wykorzystując dostępne metody i techniki pracy operacyjnej zaczęli swoje ustalenia. Po kilku miesiącach pracy, wpadli na przełomowy trop i wytypowali podejrzewanego o ten czyn mężczyznę - dodaje mł. asp. Mróz.
Realizację sprawy w uzgodnieniu z prokuratorem zaplanowali na 3 sierpnia br. Wiedząc, że mężczyzna mógł mieć przy sobie broń w działania zaangażowali się również policjanci z poznańskiej grupy realizacyjnej z Wydziału Sztab Policji - dodaje.
Podejrzany został zatrzymany w Przeźmierowie. 39-latek przyznał się do popełnionego czynu. Został przesłuchany i usłyszał prokuratorskie zarzuty przywłaszczenia pieniędzy oraz posiadania narkotyków, ponieważ w trakcie przeszukania jego domu, policjanci zabezpieczyli blisko 18 gramów marihuany - kończy policjantka.
Wobec mężczyzny zostały zastosowane środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, poręczenia majątkowego, zakazu opuszczania kraju oraz zobowiązanie do naprawienia szkody. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Najpopularniejsze komentarze