Rzuciła jajami w drzwi kościoła: "Jako kobieta i osoba biseksualna czuję, że moje uczucia są od lat obrażane"
Wicedyrektor Galerii Miejskiej Arsenał Zofia Nierodzińska obrzuciła kościół jajkami podczas Strajku Kobiet.
Film z nagraniem całego zdarzenia Nierodzińska opublikowała w swoich mediach społecznościowych. Do zdarzenia doszło pod koniec października. przy ul. Szamarzewskiego. Nierodzińska od początku podkreślała, że jej celem nie była obraza wiernych. Jak informuje "Głos Wielkopolski" dziś stanęła przed sądem za obrazę uczuć religijnych.
Wydarzenie, o którym mowa nie było skierowane przeciwko aktowi katolickiego kultu religijnego, ani przeciwko obiektowi czci religijnej. Mój gest był odpowiedzią na przemoc władzy wobec obywatelek i obywateli. Jako kobieta i osoba biseksualna czuję, że moje uczucia są od lat obrażane przez władzę polityczną i kościelną, ale teraz odebrane mi zostały również prawa człowieka. Rzut jajkiem był wyrazem mojej bezsilności wobec autorytarnej decyzji władz dotyczącej aborcji, która w bezpośredni sposób naraża mnie jako kobietę na niebezpieczeństwo i znacznie obniża mój komfort życia - mówiła w sądzie cytowana przez "Głos Wielkopolski" Zofia Nierodzińska, które dodaje, że nie wiedziała, iż w tym czasie w kościele odbywa się chrzest.
Konsekwencją czynu oskarżonej jest to, że każda osoba, która wchodzi do kościoła jest przeze mnie i przez innych współpracowników obserwowana, jak się zachowuje, czy nie zrobi podobnego czynu. Taki stan trwa od ośmiu miesięcy. Wierni byli bardzo poruszeni, wzburzeni, a starsze osoby nawet płakały, że ktoś mógł zbezcześcić miejsce, w którym się modlą - mówi cytowany przez dziennikarzy gazety oskarżyciel posiłkowy ks. Paweł Piontek, proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Poznaniu i dodaje, że po tym geście nasiliły się akty agresji wobec kościoła.
Kolejna rozprawa ma się odbyć we wrześniu.
Najpopularniejsze komentarze