Reklama

Zamachy w Paryżu: żołnierze mieli zakaz interwencji

fot. PAP/EPA/YOAN VALAT
fot. PAP/EPA/YOAN VALAT

Spora burza została wywołana we francuskiej opinii publicznej po publikacji tygodnika "Le Nouvel Observateur". Z relacji pisma wynika, że policjanci bezskutecznie prosili o pomoc obecnych na ulicach Paryża żołnierzy.

Do zamachów doszło 13 listopada 2015 roku. Uzbrojeni w kałasznikowy terroryści zaatakowali m.in. salę koncertową Bataclan. Na ulicach obecne były wówczas patrole wojskowe, wyposażone w karabiny automatyczne. Jak informuje RMF FM, powołując się na francuski dziennik, lokalni policjanci błagali żołnierzy o pomoc, jednak nie została ona udzielona.

Zamelduj się w Poznaniu! Meldunek to nie tylko formalność. Głosuj w wyborach, zyskaj zniżki na parkowanie, komunikację miejską i wiele więcej! Zyskaj realny wpływ na swój fyrtel.
REKLAMA

Wojsko pojawiło się na ulicach Paryża właśnie w celu ochrony obywateli przed zamachami. Żołnierze otrzymali jednak zakaz podejmowania jakichkolwiek interwencji. Prawdopodobnie przez tę decyzję znacznie wzrosła liczba ofiar.

Według "Le Nouvel Observateur" rząd bał się, że wojsko nie jest odpowiednio przygotowane do interwencji na ulicach miasta. Tymczasem policjanci mieli do dyspozycji jedynie pistolety.

13 listopada zginęło w sumie 137 osób, a ponad 300 zostało rannych.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Niebezpieczna pogoda. Kilkadziesiąt interwencji strażaków, głównie w naszym powiecie
17℃
11℃
Poziom opadów:
0.2 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
10.80 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro