Śmiertelne potrącenie na pasach na ważnej poznańskiej ulicy. Będą zmiany?
Do tragicznego wypadku doszło w sobotę na ulicy Baraniaka.
Już w sobotę informowaliśmy o wypadku, do jakiego doszło na wysokości Hotelu Park. Kierująca toyotą potrąciła tam na przejściu dla pieszych 32-latkę. Ofiara została przetransportowana do szpitala w stanie krytycznym. Po kilku godzinach policjanci poinformowali, że nie udało się jej uratować.
Ulica Baraniaka to jedna z ważniejszych ulic w Poznaniu, którą każdego dnia poruszają się tysiące samochodów. Ale nie tylko ruch kołowy jest tutaj duży. Szczególnie w sezonie porusza się tędy sporo pieszych, którzy muszą przekroczyć szeroką arterię, by dostać się nad Jezioro Maltańskie. Na całej długości znajduje się 7 przejść dla pieszych, z których tylko dwa nie mają sygnalizacji świetlnej - właśnie to, na którym doszło do śmiertelnego wypadku w sobotę, oraz to bliżej Malta Office.
Czy droga uważana jest za bezpieczną? Według osiedlowych radnych z Rataj - nie. - Od dłuższego czasu zgłaszamy policjantom konieczność przeprowadzania kontroli prędkości na tej trasie. I z tego, co wiemy, te kontrole są prowadzone i kierowcy są karani mandatami - mówi nam Krzysztof Skrzypczak z RO Rataje, który w ramach rady zajmuje się kwestiami bezpieczeństwa. - Rozmawialiśmy w przeszłości z prezydentem Wiśniewskim w sprawie postawienia tam fotoradaru. Miejski Inżynier Ruchu przyznał, że ulica Baraniaka to jedna z tych tras w mieście, na których takie urządzenie mogłoby stanąć, ale jest to poza samorządem - dodaje. To Główny Inspektorat Transportu Drogowego zajmuje się kwestią fotoradarów.
Na pewno temat poprawienia bezpieczeństwa w tym miejscu zostanie poruszony na posiedzeniach rady osiedla, ale nie tylko. - Będziemy o tym rozmawiać także w ramach naszych regularnych spotkań z policjantami i strażnikami miejskimi. Być może w grę wchodziłoby utworzenie tu sygnalizacji świetlnej, ale ona też nie daje 100-procentowej gwarancji bezpieczeństwa pieszych - zauważa.
Kierująca toyotą, która potrąciła 32-latkę, to 71-letnia kobieta. Nie usłyszała jeszcze żadnego zarzutu. - Ustalamy wszelkie okoliczności związane z tym wypadkiem i dopiero po zebraniu całości materiału będą zapadały konkretne decyzje - mówi nam mł. asp. Anna Klój z poznańskiej Policji.
Najpopularniejsze komentarze