Reklama
Reklama

Psy puszczane luzem na terenach zielonych. Doszło do ataku

Zdjęcie ilustracyjne | fot. David Taffet / unsplash.com
Zdjęcie ilustracyjne | fot. David Taffet / unsplash.com

Na Polach Marsowych w Kaliszu.

O sprawie poinformował portal faktykaliskie.pl. Z relacji Czytelnika portalu wynika, że gdy wybrał się na spacer ze swoim psem na Pola Marsowe, został zaatakowany przez amstaffa, który był pod opieką właściciela, ale nie miał kagańca, obroży i smyczy. Biegał luzem po terenie zielonym. Gdy mężczyzna zwrócił uwagę właścicielowi, ten stwierdził, że nie ma obowiązku trzymać psa na smyczy.

Tańsze przejazdy komunikacją miejską? Niższe stawki w strefie płatnego parkowania? Bilety na basen za 1 zł, a do teatrów - za 5 zł? Rozlicz się w Poznaniu i zyskaj więcej korzyści!
REKLAMA

Na miejsce wezwano policję, ale gdy funkcjonariusze dojechali we wskazaną lokalizację, amstaffa i jego właściciela już tam nie było. Mimo to właściciela ustalono, a sprawa trafi do sądu.

Policja podkreśla, że nie zachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia to wykroczenie, za które można dostać mandat w wysokości 250 złotych.

Lokalny portal podaje, że nie jest to jednorazowy incydent. W tym samym miejscu "luzem" na spacery są wyprowadzane jeszcze dwa inne psy - także amstaff oraz owczarek malinois. Miało nawet dojść do pogryzienia małego psa, który w wyniku odniesionych obrażeń miał mieć usunięte jedno oko.

Straż Miejska z Kalisza zapowiedziała, że będzie częściej patrolować teren.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

19℃
9℃
Poziom opadów:
0.2 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
16.80 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro