Reklama
Reklama

7-metrowa studnia bez pokrywy, bo ktoś ją ukradł. "Bardzo niebezpiecznie"

fot. SM
fot. SM

Na poznańskim Dębcu.

Jak wyjaśnia Straż Miejska, do tak niebezpiecznej sytuacji doszło na poznańskim Dębcu, konkretnie w pobliżu pętli tramwajowej. - Mieszkańcy natknęli się na otwartą, głęboką studzienkę. W nieznanych okolicznościach ktoś zabrał, prawdopodobnie metalową pokrywę i pozostawił otwarty właz do studni o głębokości ok. 7 metrów - tłumaczą mundurowi.

Tańsze przejazdy komunikacją miejską? Niższe stawki w strefie płatnego parkowania? Bilety na basen za 1 zł, a do teatrów - za 5 zł? Rozlicz się w Poznaniu i zyskaj więcej korzyści!
REKLAMA

Spacerują tu nie tylko ludzie, ale też pojawiają się zwierzęta. Było więc wyjątkowo niebezpiecznie. - Interweniowali strażnicy Referatu Wilda. Otwarty właz oznaczyli taśmą ostrzegawczą i poinformowali zarządcę terenu (PKP) o konieczności zabezpieczenia studzienki. Reakcja zarządcy była natychmiastowa - już następnego dnia nowa pokrywa została zamontowana - dodają.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

19℃
9℃
Poziom opadów:
0.2 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
8.70 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro