W małym miasteczku dochodzi do tajemniczego morderstwa ze szczególnym okrucieństwem. Pozorny spokój panujący w miejscowości znika, kiedy znaleziony zostaje trup Marii, matki dwuletniego dziecka. Główne podejrzenia padają na Woyzecka, partnera zabitej kobiety. Sprawa okazuje się jednak nieoczywista. W wirze wzajemnych podejrzeń i rosnącego niepokoju fakty ujawniają nie tylko możliwego sprawcę, ale także – a może przede wszystkim – mechanizmy, które generują opresję doprowadzającą jednostkę do wielorako pojmowanej ostateczności. Pragnienie sprawiedliwości okazuje się utopią, a dobre intencje prowadzą w końcu do rozpadu świata. Dramat Büchnera nigdy nie został skończony, a scen nie ułożono w docelowej kolejności. Wymaga to od wydawców i interpretatorów podejmowania każdorazowo decyzji w zakresie kolejności zdarzeń. Twórcy spektaklu podążają za oryginałem i wbrew dotychczasowym strategiom inscenizowania WOYZECKA nie rozstrzygają trwale tej kwestii, ale zmieniają spektakl w grę, w którą wpisują losowość i możliwość wyboru alternatywnych wariantów przebiegu poszczególnych sytuacji. Jaki będzie jej wynik?