KOMFORTOWA RADNA LEWICOWA Przed kilkoma dniami pisaliśmy o radnej ZLewu (Zjednoczonej Lewicy) Halinie Owsiannej, podśmiewając się z jej kompetencji prawniczych, porad udzielanych na facebooku i drżąc na myśl o tym jaki ma wpływ na wydawanie wyroków, zasiadając jako ławnik w Sądzie Rejonowym Poznań – Stare Miasto. Zainteresowaliśmy się nieco tą postacią, a nasze zainteresowanie sprawić powinno, że wkrótce pojawi się w Sądzie, tyle że nie jako ławniczka, ale oskarżona.
Nie znaliśmy dotąd szczególnych dokonań działaczki Haliny Owsiannej ze ZLewu, więc zerknęliśmy do internetu i wyskoczyło nam kilka ciekawostek, którymi pragniemy zainteresować naszych czytelników. Aha. Nie powołujemy się tutaj na żadnych złośliwców, internetowych trolli oraz hejterów, którzy źle życzą poznańskiej lewicy i starają się dokuczyć lewicowym działaczom, ale piszemy o tym, co znaleźliśmy w oficjalnych oświadczeniach majątkowych złożonych przez panią radną, która już w dwóch oświadczeniach opisywała swój majątek i finanse za 2014 rok. Pierwsze oświadczenie za 2014 rok, złożyła w dniu 24 grudnia 2014 roku, natomiast drugie za ten sam 2014 roku (znacznie skorygowane) złożyła w dniu 29 kwietnia 2015 roku. Zobaczmy co się w nich znalazło. - Środki pieniężne – w grudniu 2014 roku oświadczyła że dysponuje pieniędzmi w kwocie 14.400 zł, natomiast w kwietniu 2015 roku jej saldo za 2014 rok zmniejszyło się o 30% i spadło do kwoty 9.500 zł. Ludzie trafiają do więzienia za batonik, a działaczka lewicowa nie może się doliczyć tysięcy złotych, ale cóż tak to jest z lewicowymi działaczkami, Wanda Nowicka, przez kilka miesięcy „nie wiedziała”, że przyznała sobie kilkadziesiąt tysięcy złotych premii jak wicemarszałkini Sejmu, która leżała na jej koncie bankowym. Pieniądze to jednak najmniejszy problem pani radnej Haliny Owsiannej.
- Samochody – to że towarzysze i towarzyszki partii komunistycznej mieli i mają słabość do dobrych samochodów nas nie dziwi. Pamiętamy jeszcze te ich wołgi i fiaty mirafiori w kolorze bahama yellow „kupowane” przez nich za talony z Komitetu Wojewódzkiego PZPR. Pani Halina Owsianna pamięta pewnie lepiej. Dzisiaj zaś ma nowiutkiego Jeppa Renegade, a o czasach młodości nie przypomina jej łada czy polonez, ale zupełnie inny old timer – oldsculowy mini cooper z 1979 roku. Działacze postkomunistyczni zawsze lubili być blisko ludu, ale najbardziej lubili ten lud oglądać z okien mercedesów i do tego jeszcze z firankami.
- Dom – Nie samochody jednak najbardziej zbliżają radną Owsianną do jej ubogich, lewicowych wyborców. Radna Owsianna doskonale rozumie problemy mieszkaniowe poznaniaków, sama bowiem posiada zaledwie 50% mieszkania, „przepisanego na nią testamentowo”, w którym jednak nie mieszka. Nie oznacza to wcale że jest ona osobą bezdomną. Mieszka bowiem w 250 metrowej willi, której właścicielem jest jej mąż, a której wartość sama radna wycenia na 3 miliony złotych.
- Kamienica – Najciekawsze jest jednak jeszcze dalej. Otóż radna Halina Owsianny w swoich dwóch dostępnych w internecie oświadczeniach majątkowych napisała, że – jak przystało na zasłużonej działaczkę partii postkomunistycznej – posiada wraz z mężem kamienicę mieszkalną wartą 8 milionów złotych. Profil majątkowy ma więc odpowiedni jak na działaczkę lewicy, upominającej się o prawa ubogich i wykluczonych.
- Praca – Naczelna zasada lewicy mówi o tym, że każdy człowiek powinien utrzymywać się z pracy własnych rąk. Spojrzeliśmy więc w oświadczenia majątkowe by zobaczyć czym zajmuje się pani magister AWF Halina Owsianna. I okazało się że… niczym. Pani radna lewicy nie hańbi się pracą zawodową na etacie. Jak się domyślamy jej życie nie sprowadza się do tego, że leży i pachnie na pięknej sofie czy łóżku wodnym (bo to bardzo nie lewicowe), ale z pracy się ona nie utrzymuje.
- Działalność społeczna – W 2014 roku pani Halina Owsianna w wolnym czasie wychodziła na sesje Rady Osiedla Winogrady (jako radna) oraz na posiedzenia sądu (jako ławniczka). Z tytułu diet radnej otrzymała 2000 zł (po autopoprawce 2.039,98 zł), a z tytułu ławnikowania w Sądzie Rejonowym Poznań Stare Miasto 971 zł (po autopoprawce 1.096.04 zł). Szału te kwoty nie robią. „Na waciki” jak rzekłaby bohaterka jednej z polskich komedii pewnie ledwie wystarcza.
- Dochody z kamienicy – otrzymywanie dochodów nie z pracy ale z kapitału czy z majątku, jest tym czego lewicowi aktywiści najbardziej nie lubią i zawsze srodze potępiają kapitalistów, którzy żyją z kapitałów, a tym bardziej z czynszów pobieranych od biednych lokatorów. Dlatego zapewne w swoim pierwszym oświadczeniu majątkowym (z 24.12.2014 r.) pani radna Halina Owsianna nie wspomniała aby ze swojej kamienicy uzyskiwała jakiekolwiek dochody. W poprawionym oświadczeniu majątkowym (29.04.2015 r.) poprawiła się jednak i przyznała, że w 2014 roku uzyskała z kamienicy przychody brutto w kwocie 72.760,33 zł, co po odjęciu kosztów utrzymania kamienicy dało jej dochód w kwocie 51.526,23 zł, a po zapłaceniu podatku pozostało jej pewnie ok. 40.000 zł.
- Kredyt na samochód – uzyskująca w 2014 roku dochody w kwocie ok. 40.000 zł, pani Halina Owsianna zakupiła sobie w tym samym 2014 roku nowiuteńkiego, terenowego, doskonale wyposażonego (na full wypasie) Jeepa Renegade, na zakup którego zaciągnęła we Fiat Banku S.A. kredyt w wysokości 106.249,70 zł., który ma spłacić w ciągu zaledwie 4 lat. Rata takiego kredytu kształtuje się na poziomie ok. 2.500 zł miesięcznie, a z obowiązkowym ubezpieczeniem samochodu z tytułu OC, AC, NNW sięga 3.000 zł miesięcznie. Jak taką ratę obsługuje osoba, której miesięczne dochody oscylują na poziomie 3.300 zł i ma na utrzymaniu jeszcze drugi samochód. Jak takich finansowych cudów potrafi dokonać ta lewicowa działaczka, doprawdy nie pojmujemy, nam prostym kapitalistom to się nijak nie spina, a lewica potrafi.
- Zdolność kredytowa – Gdyby radna Halina Owsianna zakupiła sobie ten piękny, drogi, terenowy samochód za gotówkę, nie budziłoby to naszego tak wielkiego zdziwienia. Ma ta pani dużo wolnego czasu, nie pracuje zawodowo, mogła sobie te pieniądze zarobić i to w sposób taki, który nie podlega opodatkowaniu, a nawet nie podlega zgłoszeniu do opodatkowania. Jednak radna Owsianna zaciągnęła na zakup tego samochodu kredyt i to w kwocie ponad 106.000 zł. Wiele rzeczy już w życiu widzieliśmy, ale nie widzieliśmy jeszcze banku, który by udzielił tak dużego kredytu, a jako źródło jego spłaty przyjął tak nikłe dochody z tytułu pobieranych czynszów. Nawet prawo bankowe tego chyba nie dopuszcza.
Żeby prokuratura miała łatwiej – Piszemy o tym tak bezpośrednio, żeby prokuratura, która zajmie się zapewne w końcu zbadaniem oświadczenia majątkowego pani radnej Haliny Owsianna, nie zapomniała o przeprowadzeniu dowodu z dokumentów jakie w 2014 roku złożyła ona we Fiat Banku S.A., żeby uzyskać kredyt na zakup swojego Jeepa Renegade. Na podstawie jakich dochodów, które zadeklarowała w swoim osobistym oświadczeniu majątkowym, uzyskała tak wysoki kredyt. A to – na nasz prosty rozum – oznacza, że gdzieś złożyła nieprawdziwe oświadczenia. Pani Halina Owsianna jest kolejnym działaczem głoszącym lewicowe ideały, potępiającym prywatnych właścicieli i administratorów kamienic, a sama okazuje się kamienicznicą. Tak było z wielkim społecznikiem, aktywistą miejskim, wiceprezydentem Maciejem Wudarskim, który rodziny lokatorów ze swojej kamienicy wyrzucał na bruk, nie przejmując się nawet małymi dziećmi. Podobnie było z szeryfem Pawłem Łukaszewskim z PINB, który przez lata swoją kamienicę w Środzie Wielkopolskiej opisywał w oświadczeniach majątkowych jako dom, a w to że szef nadzoru budowlanego nie odróżnia domu od kamienicy trudno uwierzyć. Podobnie jest teraz z radną ZLewu Haliną Owsianną, która jak na ideowego działacza lewicowego przystało, nie utrzymuje się z pracy własnych rąk, tylko z dochodów z czynszów pobieranych od lokatorów. Posiadanie kamienicy nie jest jednak grzechem, ale zatajanie w oświadczeniu majątkowym dochodów otrzymywanych z kamienicy jest nie tylko grzechem, ale i przestępstwem. Prokuratura ostatnio postawiła siedem zarzutów radnej Joannie Frankiewicz z Poznańskiego Ruchu Obywatelskiego, za nieprawidłowości w jej oświadczeniach majątkowych. Mamy nadzieję, że równie gorliwie zajmie się sprawą radnej Haliny Owsianny, wnikliwie sprawdzi jej oświadczenia majątkowe, a jeśli okaże się że są w nich nieprawidłowości, postawi zarzuty. Nie dajemy bowiem wiary słowom Aleksandra Kwaśniewskiego, który twierdził że służby specjalne, prokuratura i media to najbardziej zdemoralizowane instytucje w państwie, które za pieniądze zrobią (lub nie zrobią wszystko). Jako że pani Halina Owsianna, podobnie jak poznańscy prokuratorzy, jest stałą czytelniczką naszego bloga, oczywiście może to wyjaśnić u nas, bo być może wszystko jest ok, istnieje jakieś racjonalne wyjaśnienie tej sytuacji. Nasz blog – w przeciwieństwie do „Gazety Wyborczej” – nie kasuje merytorycznych komentarzy, nawet jeśli są nam nieprzychylne. Opublikujemy więc wyjaśnienia pani radnej bardzo chętnie. Są na świecie rzeczy, które nie śniły się filozofom. Może okaże się że i my nie potrafimy sobie wyobrazić, a pani radna potrafi nawet wyjaśnić. Mamy nadzieję, że pani Halina Owsianna wskaże nam szybko to wyjaśnienie, prokuratura nie będzie musiała się zajmować sprawą jej oświadczenia majątkowego ani podstaw do otrzymania przez nią kredytu znacznej wartości, a akt oskarżenia nie trafi do sądu, w którym pani Halina Owsianna orzeka jako ławnik. samochód radnej lewicyInformacja: Zły Lokator nie posiada poglądów politycznych.Zły Lokator stoi na straży świętego prawa własności. Zawsze.To nasza siła nie nasza słabość.Uczciwi urzędnicy miejscy i mieszkańcy Poznania! Stronawww.zlylokator.eu powstała właśnie dla Was! Informujcie anonimowoZłego Lokatora o patologii zżerającej nasz Poznań, o raku który toczyto miasto o łapówkach i nieprawidłowości wszelkiej maści. Dyskrecjagwarantowana. kontakt: zlylokator@gmail.com |