W środę temperatura maksymalna w Poznaniu osiągnęła 25.5°C, ale w godzinach popołudniowych dotarła strefa opadów deszczu związana z ciepłym frontem wspomnianego w poprzednim wpisie niżu. Jednak to dopiero na chłodnym froncie i tuż za nim miały miejsce zjawiska atmosferyczne w postaci ulewnego deszczu i dość silnego wiatru, a lokalnie pojawiły się także pojedyncze wyładowania atmosferyczne. Tylko w godzinę, tuż po północy, spadło w Poznaniu blisko 10 litrów wody na metr kwadratowy, a wiatr wiał ze średnią prędkością 30-40 km/h, w porywach blisko 60 km/h. Łączna dobowa suma opadowa wyniosła 15.7 mm wg danych ze stacji synoptycznej, czyli zmieściła się idealnie w prognozowanym przedziale 10-20 mm.
Czwartek już zdecydowanie chłodniejszy, z temperaturą minimalną 12.9°C, a maksymalną 20°C. Przez większą część dnia utrzymywał się dość silny zachodni i północno-zachodni wiatr przekraczający 30 km/h, a zachmurzenie, początkowo duże, z biegiem czasu rozrywało się i pod wieczór zmniejszyło się do małego.
W piątek Wielkopolska znajdzie się w dalszym ciągu w chłodnej masie powietrza pod wpływem słabego wyżu, którego centrum we wczesnych godzinach popołudniowych ulokuje się w naszym regionie. Oznacza to słaby wiatr ze zmiennych kierunków, brak opadów, ale na słoneczną aurę nie można liczyć. Na niebie dużo chmur różnych pięter i jedynie okresowe przejaśnienia. W tej sytuacji temperatura sięgnie maksymalnie 18-20°C.
W Poznaniu za nami chłodna noc, gdyż o godz. 3:00 temperatura spadła do 10.1°C, a do 6:00 wrosła do 11.4°C, przy dużym zachmurzeniu niskimi chmurami kłębiasto-warstwowymi (stratocumulus). Przed nami dzień ze słabym wiatrem, bez opadów, ale też tylko z niewielkimi przejaśnieniami i krótkimi okresami ze słońcem, zwłaszcza w godzinach popołudniowych. Temperatura wzrośnie jedynie do 18-19°C.
W sobotę nieco cieplej, co jednak w dużym stopniu będzie związane z mniejszym zachmurzeniem niż w dniu dzisiejszym. Silniejsze nasłonecznienie sprawi, że temperatura w sobotę przekroczy 20°C, docierając do ok. 22°C, przy łagodnym wietrze (10-20 km/h) wiejącym z północy.
W niedzielę jeszcze trochę cieplej, gdyż maksymalnie do 23-24°C, a wiatr zacznie zmieniać swój kierunek na zachodni. W godzinach popołudniowych zachmurzenie prawdopodobnie wzrośnie do dużego, co związane będzie z płytką zatoką niżową przemieszczającą się z zachodu na wschód. Wieczorem i w nocy z 16/17 lipca możliwe słabe opady deszczu.
Podsumowując, piątek najchłodniejszy, z dużym zachmurzeniem, a w weekend zdecydowanie więcej słońca i głownie dzięki temu coraz cieplej. Pozostaniemy w chłodnej masie powietrza polarno-morskiego, dlatego warto pamiętać o nocnych spadkach temperatury w okolice 10°C. |