Od kilku dni
spotykam się z pytaniem o pogodę na święta, dlatego ten wpis
poświęcony będzie wyłącznie prognozie na ten właśnie okres.
Pragnę tutaj podkreślić, że przedstawiony scenariusz pogodowy
jest najbardziej prawdopodobny, ale pewne korekty są możliwe,
zwłaszcza w zakresie temperatury, prędkości wiatru, czy czasu i
wysokości opadów. Niezmienne jest natomiast to, że najkrócej pisząc
czeka nas aura ciepła, wilgotna i wietrzna, charakterystyczna dla
strefowej cyrkulacji, gdy północną Europą wędrują z zachodu na
wschód niże, a na południu kontynentu mamy obszar podwyższonego
ciśnienia. W takiej sytuacji przez Wielkopolskę przemieszczać się
będą kolejne fronty atmosferyczne wraz z opadami deszczu, a
zwiększony poziomy gradient ciśnienia przyczyni się do
umiarkowanego i dość silnego zachodniego wiatru, którego średnia
prędkość przekroczy 30 km/h. Atlantyk sprowadzi do naszego regionu
cieplejsze masy powietrza, dlatego pożegnamy się z przymrozkami, a
temperatura okresami może sięgać, a nawet lekko przekraczać 10°C.
W Wigilię przez
Wielkopolskę wędrować będzie front atmosferyczny o niskiej
aktywności, który w okresie przedpołudniowym przyniesie niewielkie
opady deszczu lub mżawki (0-2 mm). Temperatura w Poznaniu wzrośnie
do ok. 5°C, a zachodni wiatr powieje z umiarkowaną prędkością
(20-25 km/h). Zachmurzenie całkowite i duże, a więc na słońce
nie ma specjalnie co liczyć. Noc z 24/25 grudnia
bez spadków temperatury poniżej 0°C, a od zachodu wkroczy strefa
zachmurzenia i opadów deszczu związana z ciepłym frontem niżu,
który wędrować będzie od Islandii, przez Skandynawię, Finlandię
i dalej do północno-zachodniej Rosji. Układ ten wywrze kluczowy
wpływ na pogodę w dwa świąteczne dni w Poznaniu i całym
regionie.
W niedzielę
spodziewać się należy jednostajnych opadów deszczu o słabym,
okresami umiarkowanym natężeniu. Prognozowana dobowa suma wyniesie
prawdopodobnie 5-10 mm, ale nie można też wykluczyć większych
wartości. Zachodni wiatr powieje już z prędkością powyżej 30
km, a temperatura po południu sięgnie lub nawet przekroczy lekko
10°C. Znajdziemy się wtedy w ciepłym wycinku wspomnianego niżu.
W poniedziałek
początkowo bez opadów i nadal ciepło (ok. 10°C), z zachodnim
wiatrem utrzymującym się w przedziale 30-40 km/h. W godzinach
popołudniowych dotrze od północnego zachodu chłodny front
atmosferyczny. Zwiększony pionowy gradient temperatury związany z
napływem górą zimniejszej masy powietrza sprzyjać będzie
formowaniu się chmur konwekcyjnych (cumulus, cumulonimbus), z
których spadnie przelotny deszcz lub nawet krupa śnieżna. Temu
ostatniemu sprzyjać może obniżająca się izoterma 0°C. Po
przejściu frontu atmosferycznego prędkość wiatru prawdopodobnie
wzrośnie powyżej 40 km/h, w porywach do 70 km/h, dlatego noc z
26/27 grudnia zapowiada się dość niespokojnie.
To mój ostatni wpis
na blogu przed świętami, dlatego życzę wszystkim czytującym moje
prognozy wiele radości i spokoju w ten czas. Chciałbym życzyć też
dobrej pogody, ale zdaję sobie sprawę, że nie będzie ona raczej
zachęcać do spacerów, a i dla miłośników śniegu to
rozczarowanie. |