Drugi trener Pogoni: Lech to dobry rywal na przełamanie

W 1/16 finału rozgrywek o piłkarski Puchar Polski Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe z Pogonią Szczecin. Gospodarze liczą na sprawienie niespodzianki.

Kolejorz odpadł z eliminacji Ligi Europy, ale nieco lepiej radzi sobie w Lotto Ekstraklasie i po 4 kolejkach ma na koncie 7 punktów, co daje 4. lokatę w tabeli. W znacznie gorszych nastrojach są Kibice Portowców, którzy z 3 punktami zajmują 15. pozycję.

Trenerem Pogoni jest aktualnie doskonale znany w Poznaniu Maciej Skorża. - Z pewnością jest to już inny zespół od tego, który prowadził Maciek. Było sporo ruchów transferowych. Trener Bjelica mocno rotuje składem. Inny zagrał z Cracovią, inny z Utrechtem. Jesteśmy gotowi na różne rozwiązania. Lech nie zaskoczy nas ustawieniem ani personaliami. Nie da się ukryć, że w dobrej formie jest Makuszewski, a także Majewski. Dobrze wygląda Gytkjær. Są tam ciekawi zawodnicy. Powtarzamy jednak naszym piłkarzom, że to Lech Poznań, a nie Himalaje czy drużyna z czołówki europejskiej. Grają jak my w lidze polskiej. Przy dobrej organizacji, taktyce i przede wszystkim wykonaniu tych obowiązków przez naszych piłkarzy jesteśmy w stanie awansować. O to walczymy, nie wyobrażam sobie innej sytuacji - mówił drugi trener Pogoni, Rafał Janas, cytowany przez pogonszczecin.pl.

Kibice w Szczecinie będą liczyć w środę na prawienie niespodzianki. - Ligi nie rozpoczęliśmy tak jak oczekiwaliśmy. To najlepszy rywal na przełamanie. Wiemy jak do tych meczów podchodzi publiczność. To niemalże derbowy przeciwnik. Zespół jest świadomy, że musi zagrać o niebo lepiej niż z Zagłębiem. Przede wszystkim cechy wolicjonalne muszą być na wyższym poziomie. Nie trzeba wielu rozmów, piłkarze są tego świadomi i pokażą to na boisku już w najbliższym spotkaniu - stwierdził Janas.

Początek środowego spotkania o 20:00.