Nenad Bjelica: reakcja kibiców to nasze największe zwycięstwo
Po przegranym meczu z Legią Warszawa trener Nenad Bjelica nie krytykował swoich piłkarzy. Zwracał również uwagę na potężne wsparcie ze strony kibiców.
- Bardzo dobrze zaczęliśmy. Później mieliśmy 10 minut, podczas których nie kontrowaliśmy rywala. W pierwszej połowie mieliśmy lepsze szanse do zdobycia gola niż Legia. Druga połowa była nasza, graliśmy dobrze i agresywnie, były okazje. Legia oddała jednak dwa celne strzały i wygrała - ocenił szkoleniowiec.
Decydujący gol padł w ostatniej akcji meczu. - Gratuluję Legii zwycięstwa, dziękuję naszym kibicom za doping. Jestem zadowolony z tego jak grała drużyna. To będzie dla nas cenna lekcja i w kolejnym meczu będziemy mocniejsi - zapowiedział Chorwat.
Niedzielny mecz może mieć kluczowe znacznie w kontekście tabeli po rundzie zasadniczej, a co za tym idzie układu terminarza w fazie finałowej. Trener Bjelica nie zwraca jednak na to uwagi. - Nie ma znaczenia gdzie zagramy w rundzie finałowej. Możemy wygrywać u siebie i na wyjeździe, nie mamy żadnych kompleksów. Ten mecz o niczym nie zadecydował, jesteśmy blisko rywali i jeszcze będziemy się z nimi mierzyć. Jestem przekonany, że koniec sezonu będzie należeć do nas.
Szkoleniowiec nie miał większych pretensji do swoich piłkarzy. - Po ostatnim meczu byłem rozczarowany postawą drużyny (Lech wygrał 1:0 z Pogonią - przyp. red), ale nie dzisiaj. Wiem, że piłkarze zrobili wszystko, żeby wygrać i na to zasłużyli. Taka jest piłka nożna. Reakcja kibiców po meczu to nasze największe zwycięstwo - stwierdził.
Najpopularniejsze komentarze