Bezbramkowy remis w meczu Lecha z jego rezerwami

W rozegranym na bocznym boisku przy INEA Stadionie meczu sparingowym Lech Poznań bezbramkowo zremisował ze swoimi rezerwami.

Trenerzy obu zespołów chcieli dać szansę jak największej liczbie zawodników. Nenad Bjelica od pierwszej minuty postawił na jedenastkę, której raczej trudno byłoby się spodziewać w meczach ligowych. Znacznie więcej podstawowych zawodników pojawiło się na boisku w drugiej połowie.

W pierwszej połowie gra toczyła się pod dyktando pierwszego zespołu, który stworzył sobie więcej okazji strzeleckich niż rezerwy. Najlepszą sytuację zmarnował Marcin Robak: doświadczony piłkarz nie wykorzystał rzutu karnego. Dobrze spisał się w tej sytuacji Miłosz Mleczko, broniąc strzał napastnika.

Po zmianie stron gra była bardziej dynamiczna, a obrońcy rezerw mieli znacznie więcej pracy. Pierwszy zespół mógł zapewnić sobie zwycięstwo, ale dogodnych sytuacji nie wykorzystali m.in. Paweł Tomczyk i Maciej Makuszewski.

Z tego typu sparingu trudno wyciągać jakiekolwiek wnioski. Na pewno można jednak pochwalić rezerwy, które nie dały sobie wbić gola przez bardziej doświadczonych kolegów, ponadto piłkarze Ivana Djurdjevicia kilkukrotnie starali się zawiązać groźne akcje zaczepne. Dla pierwszego zespołu było to niezłe przetarcie przed meczem z Górnikiem Łęczna, który skupi się zapewne głównie na obronie.

Lech Poznań - Lech II Poznań 0:0

Lech: Jasmin Burić - Marcin Wasielewski (Tomasz Kędziora 55"), Dariusz Dudka (Maciej Wilusz 55"), Jan Bednarek (Lasse Nielsen 55"), Tymoteusz Puchacz (Wołodymyr Kostewycz 55"), Adbul Aziz Tetteh (Łukasz Trałka 55"), Victor Gutierrez (Maciej Gajos 55"), Szymon Pawłowski (Radosław Majewski 55"), Mihai Radut (Darko Jevtić 55"), Marcin Robak (Dawid Kownacki 55"), Paweł Tomczyk (Maciej Makuszewski 55")