Reklama
Reklama

Jan Urban: mecz mógł ułożyć się inaczej

fot. Tomasz Szwajkowski, archiwum
fot. Tomasz Szwajkowski, archiwum

- Nie możemy podchodzić do meczu z tak dużym respektem do rywala - mówił po meczu z Zagłębiem Lubin Jan Urban. Trener Lecha Poznań przyczyn porażki upatrywał m.in. w nieskuteczności napastników.

- Nie tak wyobrażaliśmy sobie rozpoczęcie nowego sezonu na własnym boisku. Ten mecz mógł ułożyć się lepiej dla nas, gdyby Robak wykorzystał bardzo dobrą sytuację po strzale głową. Oprócz bramki Zagłębie nie miało w pierwszej połowie więcej okazji - komentował szkoleniowiec. - W drugiej połowie ruszyliśmy do przodu, nie dawaliśmy się łapać na kontry. Bramka Starzyńskiego jeszcze nie ustawiła meczu, bo mieliśmy później sporo okazji - dodał.

Trener Lecha podkreślał dobre rozgrywanie piłki w wykonaniu Zagłębia. Za ten sam element ganił swoich podopiecznych. - Każdy zespół trzeba szanować, ale nie można podchodzić z takim respektem do rywala, szczególnie na własnym boisku - skwitował.

W starciu z Miedziowymi przeciętnie wypadli zawodnicy pozyskani latem. - Ciężko jest zastąpić takich zawodników jak Kamiński, Linetty czy Pawłowski. Nowi potrzebują czasu na wkomponowanie się w ten zespół - przyznał. - Będę wymagał więcej od Radka Majewskiego. Wiemy, że bardziej pasuje mu pozycja nr 10, ale gra na boku nie jest dla niego nowością. Starał się, jednak nie było to dla niego najlepsze spotkanie - przyznał.

Sen z powiek spędza Janowi Urbanowi dyspozycja napastników. - Sytuacji było do zdobycia bramki wystarczająco. W kwestii skuteczności powiało optymizmem po Superpucharze, liga to jednak inna bajka.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

7℃
-2℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
11 km
Stan powietrza
PM2.5
9.27 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro