Trener Zagłębia Lubin: pokazujemy, że można łączyć grę w lidze i pucharach
Dodano niedziela, 24.07.2016 r., godz. 20.19
Trener Piotr Stokowiec mógł być zadowolony po meczu z Lechem Poznań. Jego Zagłębie Lubin pokonało Kolejorza na INEA Stadionie, udowadniając przy okazji, że skuteczna gra w lidze i europejskich pucharach jest możliwa.
Miedziowi triumfowali 2:0. - Wielkie gratulacje dla moich zawodników za dojrzałość, realizację założeń taktycznych i błysk, którego brakowało Lechowi, a my się nim wykazaliśmy. Nie chcę oceniać gry Lecha, bo sam mam tyle swoich meczów do oceny, że ciężko się wyrobić. Zostawiliśmy dużo zdrowia i niektórzy grali już resztkami sił. Bardzo mądra, konsekwentna postawa mojego zespołu. To prawdziwa drużyna. Filip Starzyński pokazał dlaczego jest nam potrzebny i zdecydowaliśmy się go wykupić - komentował Stokowiec.
Zagłębie od dłuższego czasu opiera się na podobnym składzie, co daje bardzo dobre efekty. Mimo dobrego startu rozgrywek szkoleniowiec wciąż liczy na poszerzenie kadry. - Jest sporo młodych zawodników, a takich trzeba wpuścić w odpowiednim momencie. Jesienią ubiegłego roku wiedziałem gdzie zmierza Zagłębie. Przyjadą zakręty, ale nie ma się co ich obawiać. Po treningach widziałem kto da radę z Lechem, a kto potrzebuje odpoczynku. Naszą siłą jest to, że pomimo zmian zespół nadal gra tak samo - ocenił.
Rok temu słabą postawę Lecha tłumaczono grą w eliminacjach Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Teraz Zagłębie pokonało Kolejorza kilkadziesiąt godzin po wyeliminowaniu Partizana Belgrad. - Ja niczego nie muszę mówić, bo to pokazuję. Być może w końcu zabraknie nam paliwa, ale gra w pucharach to prestiż i budowanie marki. To mozolny proces i udowadniamy, że można połączyć występy w Europie i pucharach - zakończył szkoleniowiec Zagłębia.
