Reklama
Reklama

Jan Urban: wydawało się, że mecz będzie spokojniejszy

fot. Tomasz Szwajkowski, archiwum
fot. Tomasz Szwajkowski, archiwum

Trener Lecha Poznań był zadowolony z wyniku osiągniętego przez jego zespół w starciu z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza. Podkreślił jednak, że po drugiej bramce piłkarze Kolejorza poczuli się zbyt pewni siebie.

- Wydawało się, że po drugiej bramce mecz będzie dla nas o wiele bardziej spokojny, ale bramka w końcówce pierwszej połowy i na początku drugiej skomplikowały nam wszytko. Wiem, że przy trzecim golu był spalony. Termalica pokazała, że potrafi grać w piłkę. Gdy zostawialiśmy im zbyt dużo swobody naprawdę dobrze nią operowali - komentował Jan Urban. - Po drugiej bramce piłkarze poczuli się zbyt pewnie - dodał.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA

Szkoleniowiec zgodził się z opinią Piotra Mandrysza. - Wynik troszeczkę za wysoki, rywale też mieli swoje okazje. Nie może być tak, że przy 2:0 przeciwnik wyrównuje. Tak się jednak stało, ale drużyna bardzo dobrze zareagowała.

Jan Urban nie ukrywał, że styl jego zespołu był zdefiniowany stanem murawy. - 5 bramek w pierwszym spotkaniu, które zawsze jest jakąś niewiadomą. Kiedy przerwa jest tak długa, to zespoły mają różne pomysły na przygotowanie do wiosny. Nie chciałem, aby piłkarze wyprowadzali piłkę z jakimś wielkim ryzykiem, bo boisko było w fatalnym stanie i w najbliższym czasie na pewno się nie poprawi. Będę chciał, abyśmy grali jeszcze więcej piłką, ale w takich warunkach się nie dało - ocenił.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

3℃
-1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
12.70 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro