Reklama

Trener Termaliki: wynik nie oddaje przebiegu spotkania

fot. Roger Gorączniak
fot. Roger Gorączniak

Piotr Mandrysz na pomeczowej konferencji miał prawo być rozczarowany. Jego Termalica Bruk-Bet Nieciecza długo stawiała opór Kolejorzowi, aby ostatecznie przegrał 2:5. - Wynik nie odzwierciedla przebiegu spotkania - komentował.

- Przegraliśmy wysoko. Uważam, że zdecydowanie za wysoko. Początek w naszym wykonaniu, ogólnie mówiąc, był średni. Przegrywaliśmy jeszcze zanim dobrze weszliśmy w mecz. Potem było 0:2, ale zespół dobrze zareagował, zdobył kontaktową bramkę, a po przerwie wyrównał - mówił szkoleniowiec.

Sanatorium Bałtyk w Kołobrzegu - bo Twoje zdrowie zasługuje na najlepszą opiekę. Blisko morza. Blisko zdrowia. Blisko Ciebie. Zarezerwuj już dziś! www.subaltyk.pl
REKLAMA

Lech szybko odpowiedział na wyrównującą bramkę, a w końcówce przypieczętował trzy punkty. - Niestety brakuje nam wyrachowania. Było tak już kiedyś w Warszawie, podobnie dziś. Mając 2:2 powinniśmy pograć od tyłu, pomęczyć rywala, szczególnie, że boisko było grząskie, a dopiero w końcówce spróbować zadać cios - ocenił Mandrysz. Dodał, że jego zdaniem drugie trafienie Pawłowskiego padło z pozycji spalonej.

Termalica zaprezentowała się z dobrej strony, a o wyniku przesądziła większa liczba indywidualności w zespole gospodarzy. - Muszę pochwalić zespół za ambicję. Doprowadzić do remisu ze stanu 0:2 - to nie zdarza się w Poznaniu często. Zaważyła końcówka. Przy 2:3 wprowadziliśmy ultra ofensywne zmiany kosztem zabezpieczenia defensywy. Skończyło się to karnym, a w końcówce dobił nas Kownacki. Wynik nie odzwierciedla przebiegu spotkania, ale cieszę się, że przeciwstawiliśmy się takiemu rywalowi - przyznał trener beniaminka.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Jest ostrzeżenie IMGW pierwszego stopnia. Dla jednego powiatu w naszym regionie
21℃
16℃
Poziom opadów:
5.2 mm
Wiatr do:
21 km
Stan powietrza
PM2.5
9.10 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro