Lech Poznań pokonał w 34. kolejce T-Mobile Ekstraklasy Lechię Gdańsk. Kolejorz był zespołem lepszym, choć gospodarze mieli dogodne okazje do strzelenia kolejnych bramek.
Maciej Skorża posłał do boju identyczną jedenastkę jak podczas spotkania ze Śląskiem Wrocław. Tym razem Kolejorz nie zdominował jednak rywala od pierwszej minuty. Oba zespoły długo się "rozkręcały" i nie były w stanie stworzyć sobie dogodnej sytuacji.
Prowadzenie dał Lechowi w 30. minucie Kasper Hamalaien. "Ojcem" gola był jednak Zaur Sadajew. Czeczen ograł tuż przy linii końcowej dwóch rywali i wycofał piłkę do Łukasza Trałki. Ten uderzył mocno i niecelnie. Piłka trafiła jednak do stojącego przy długim słupku Fina, który nie miał problemów ze skierowaniem jej do siatki.
Po strzelonej bramce Kolejorz zaczął grać dużo pewniej. W 34. minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Sadajew, ale w ostatniej chwili, bardzo ryzykownym wślizgiem, powstrzymał go Gerson. Powtórki pokazały, że Lechowi należał się w tej sytuacji rzut karny.
Po zmianie stron gospodarze starali się wyrównać i mieli ku temu kilka dogodnych okazji. Bardzo pewnie w bramce Lecha spisywał się jednak Jasmin Burić.
Gospodarze nacierali na bramkę Lecha do 74. minuty. Wtedy prowadzenie gości podwyższył Szymon Pawłowski, który przejął piłkę po fatalnym błędzie Rafała Janickiego i mocnym strzałem z kilkunastu metrów pokonał golkipera Lechii.
Lechici zafundowali swoim kibicom bardzo nerwową końcówkę. Już w doliczonym czasie gry czerwoną kartkę za zagranie ręką we własnym polu karnym zobaczył Dariusz Formella. Jedenastkę na gola zamienił Vranjes. Chwilę później zwycięstwo Kolejorza uratował wprowadzony za kontuzjowanego Buricia Gostomski, który w kapitalny sposób obronił strzał Colaka.
Dzięki zwycięstwu Lech utrzymał pozycję lidera. Do końca rozgrywek pozostały trzy kolejki.
Lechia Gdańsk - Lech Poznań 1:2 (0:1)
Składy:
Lech: Jasmin Burić (Maciej Gostomski 82") - Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Barry Douglas, Łukasz Trałka, Karol Linetty, Dawid Kownacki (Dariusz Formella 76"), Kasper Hamalainen, Szymon Pawłowski, Zaur Sadajew (Darko Jevtić 61")
Lechia: Łukasz Budziłek - Grzegorz Wojtkowiak, Gerson, Rafał Janicki, Rudinilson Silva (Piotr Grzelczak 66"), Stojan Vranjes, Ariel Borysiuk, Bruno Nazario (Piotr Wiśniewski 85"), Sebastian Mila, Maciej Makuszewski, Kevin Friesenbichler (Antonio Colak 71")
Bramki: Hamalainen 30", Pawlowski 74", Vranjes 90",
Kartki: Sadajew 36" (żółta), Friesenbichler 58" (żółta), Formella 90" (czerwona), Douglas 90" (żółta), Mila 90" (żółta)
Widzów: 23 921
Autor: sk
Dodano: 24 maja 2015 r. godz. 17:35