Trener MKS: Poznań zasługuje na pierwszoligową piłkę ręczna, a nawet więcej

Doman Leitgeber wierzy w utrzymanie MKS | fot. Elżbieta Skowron
Doman Leitgeber wierzy w utrzymanie MKS | fot. Elżbieta Skowron

Wyjazdowym spotkaniem z KPR Legionowo rozpoczną rundę rewanżową w grupie A I ligi piłkarzy ręcznych zawodnicy MKS Poznań. - Zrobimy wszystko, żeby zapewnić sobie utrzymanie - zapowiada trener Doman Leitgeber.

Poznaniacy na jesień zdobyli 7 punktów. Daje im to 11. lokatę, ostatnią gwarantującą utrzymanie. Na wiosnę muszą jednak spisywać się o wiele lepiej, inaczej nie mają co myśleć o pozostaniu w szeregu pierwszoligowców. - Chcemy zrobić wszystko, żeby tę piłkę ręczną na pierwszoligowym poziomie utrzymać. Zdaję sobie sprawę, że ta pierwsza runda nie była najlepsza w naszym wykonaniu, ale nie ma co do tego wracać, bo to punktów nam nie doda - powiedział Doman Leitgeber w rozmowie z epoznan.pl.
Za zawodnikami krótki, bo zaledwie 2,5 tygodniowy okres przygotowawczy. Mimo to trener wierzy, że jego podopieczni będą prezentować dobrą formę. - Pracowaliśmy ciężko i mam nadzieję, że to przyniesie efekty w postaci punktów w meczu z Elblągiem. Dlaczego wtedy? Chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę, że w Legionowie będzie bardzo trudno. KPR jeszcze nie przegrał i nic nie wskazuje, aby to miało się w najbliższym czasie zmienić - stwierdził. Więcej na temat niedzielnego meczu z KPR piszemy tutaj.
Większość spotkań grupy A zostało rozegranych w sobotę. Obecnie MKS traci do będącego na 10. pozycji Astromalu Leszno już 6 punktów. - To sporo, ale pozostało 13 meczów. Wiele może się w nich wydarzyć i każdy postaramy się wygrać. Jaki będzie efekt? Zobaczymy w kwietniu - ocenił Leitgeber.
Na jesień poznaniacy dostarczyli swoim (i nie tylko) kibicom mnóstwo emocji. Niemal każde ich spotkanie rozstrzygało się dopiero w samej końcówce. Niestety, zwykle zawodnicy MKS wypuszczali wygraną z rąk, kilkukrotnie ulegając rywalom różnicą 1 czy 2 bramek. - Najbardziej właśnie boli to, że ten zespół ma taki dorobek nie dlatego, że jest słaby, tylko po prostu minimalnie przegrywał. W większości spotkań toczyliśmy wyrównane boje i detale decydowały o porażce. To na pewno nie buduje morale zespołu. Z drugiej strony pozytywne jest to, że pomimo wszystko zawodnicy w kolejnych spotkaniach dalej walczą - przyznał trener.

Przed trwającym sezonem wiele mówiło się o problemach finansowych MKS. W pewnym momencie istniała nawet groźba wycofania drużyny z rozgrywek. W tym temacie niewiele się zmieniło. - Nie ma co opowiadać niestworzonych historii. Sytuacja jest stabilna, ale ciężka i raczej w tej rundzie się wiele nie zmieni - powiedział szkoleniowiec. - Warunki są takie, jakie są. Na ile możemy, na tyle próbujemy tym chłopakom to wszystko zrekompensować, niekoniecznie w sposób finansowy. Tym większy szacunek dla nich, że walczą i dają z siebie wszystko - dodał.

Leitgeber cały czas wierzy, że nastąpią jeszcze lepsze dni dla szczypiorniaka w stolicy Wielkopolski. - Mam nadzieję, że w momencie utrzymania coś drgnie w tym temacie. Poznań zasługuje na piłkę ręczną przynajmniej na pierwszoligowym poziomie, a nawet więcej. Na dzisiaj jednak ani nas, ani pozostałych klubów na to nie stać - przyznał.

Na dobrym poziomie stoi w Poznaniu szkolenie młodzieży. Podobnie jest zresztą chociażby w koszykówce czy siatkówce. Problem pojawia się jednak w momencie, kiedy młodzi i zdolni zawodnicy mają rozpocząć profesjonalną karierę. W naszym mieście trudno bowiem o odpowiednie warunki. - Jest kilku zapaleńców, stworzona została piramida i ci chłopacy prędzej czy później będą chcieli grać w seniorach. Pytanie tylko gdzie? - zastanawia się trener MKS.

Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Takiej pogody nie mieliśmy w Wielkanoc od dawna!
16℃
4℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
6.25 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro