Kibice Lecha w Wilnie: biegać, walczyć i się starać, a jak nie, to wyp********
- Biegać, walczyć i się starać, a jak nie, to wyp******** - krzyczało do piłkarzy Lecha Poznań ponad 500 kibiców Kolejorza, którzy dopingowali zespół podczas meczu z Żalgirisem Wilno. Po kompromitującej porażce zespół i sztab szkoleniowy długo rozmawiali z fanami na LFF Stadionas.
Oficjalna konferencja prasowa po spotkaniu Żalgirisu Wilno z Lechem Poznań opóźniła się, gdyż trener Mariusz Rumak i piłkarze tłumaczyli się kibicom ze swojego występu. - Nie dziwię się reakcji kibiców meczu. Jechali mnóstwo kilometrów i mają prawo być rozczarowani. Czułem się zobowiązany, by do nich podejść, bo dla nich gramy - mówił trener Rumak.
Jednak to licząca ponad 500 osób grupa kibiców Lecha wywołała trenera do tablicy. - Gdzie jest Rumak - krzyczeli kibice. W tym czasie rozmawiali już z piłkarzami, którzy usłyszeli wiele gorzkich słów. Fani uważali, że zespół przeszedł obok spotkania, biegał tylko 10 minut, a przede wszystkim zabrakło walki i ambicji.
- Co wy robicie, Kolejorz, co wy robicie?! Biegać, walczyć i się starać, a jak nie, to wyp******** - krzyczeli do piłkarzy kibice Lecha Poznań. Piłkarze starali się ich udobruchać oddając swoje koszulki meczowe. Po długiej rozmowie kibice pożegnali się z zespołem.
Najpopularniejsze komentarze